PŚ w Wiśle: najlepsza inauguracja w karierze Stocha. "W dalszym ciągu się rozwijam"
Jeden dobry i jeden bardzo dobry skok wystarczyły Kamilowi Stochowi do zajęcia drugiego miejsca w pierwszym indywidualnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich sezonu 2017/2018. Tak wysoko na inaugurację sezonu nie był jeszcze nigdy.
2017-11-19, 20:51
Podwójny mistrz olimpijski w Wiśle skakał "w kratkę". Dobry skok w kwalifikacjach, dobry w pierwszej serii konkursu drużynowego, bardzo dobry w drugiej serii konkursu drużynowego, znowu dobry w pierwszej serii konkursu indywidualnego i świetny w drugiej.
Powiązany Artykuł

Stoch przyczaił się i potwierdził klasę
- Dzisiejszy konkurs był dla mnie bardziej spokojny. Już trochę złapałem rytm startowy, obyłem się też już z sytuacją, która tu panowała, było dużo emocji i adrenaliny. Łatwiej było mi wykonywać swoją pracę i to pozwoliło mi na lepsze skoki - ocenił Stoch.
W ubiegłym roku w Ruce na początek zajął dopiero 26. miejsce. Później jednak wygrał Turniej Czterech Skoczni, a w klasyfikacji generalnej PŚ był na koniec drugi.
Nie zamierza być w cieniu
- W dalszym ciągu się rozwijam, jestem innym zawodnikiem niż rok temu i te moje skoki może nie są lepsze "na oko", ale coś jest w nich innego - stwierdził.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

SERWIS SPECJALNY - PUCHAR ŚWIATA W SKOKACH 2017/2018
To drugi sezon z rzędu, w którym presja nie spoczywa tylko na nim. Letnią Grand Prix w 2016 roku wygrał Maciej Kot, a teraz Dawid Kubacki.
- Nie powiedziałbym, że to jest odciążenie, ja też chcę coraz więcej, też chcę dobrze skakać. To, że ktoś jest ode mnie lepszy to nie jest powód do szczęścia i dumy, ale do większej pracy. Ale cieszę się z sukcesów kolegów i miejmy nadzieję, że zimą będzie podobnie i każdy z nas pokaże swój potencjał - powiedziała "Rakieta z Zębu".
bor
REKLAMA