Historyk o procesach norymberskich: efekty były skromne
20 listopada 1945 swoje prace rozpoczął Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze, przed którym sądzeni byli przywódcy III Rzeszy, oskarżeni o zbrodnie przeciwko ludzkości. – Efekty były skromne – mówił w audycji Historia na Dziś dr Patryk Pleskot, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej.
2017-11-20, 21:00
Posłuchaj
Podczas blisko roku działania Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze, skazane zostały 22 osoby. – To nie jest zbyt duża liczba – oceniał w Polskim Radiu 24 dr Patryk Pleskot. 12 oskarżonych skazano na karę śmierci. Wśród nich był m.in. Hermann Goering (dowódca Luftwaffe; ostatecznie popełnił samobójstwo), Hans Frank (generalny gubernator okupowanych ziem polskich) i Joachim von Ribbentrop (szef dyplomacji III Rzeszy).
Jak podkreślał gość PR24, pełnej sprawiedliwości nie przyniosły również tzw. następcze procesy norymberskie, które w latach 1946-1949 przeprowadzali Amerykanie. – Łącznie zarzuty postawiono 208 osobom – wskazywał. – USA straciło zapał do karania zbrodniarzy, gdy pojawił się pomysł powstania Niemiec Zachodnich, czyli „swojego” państwa, z którym Waszyngton będzie w sojuszu – dodawał dr Patryk Pleskot, podkreślając, że łącznie, po 1945, skazana za zbrodnie została jedynie garstka niemieckich nazistów.
– Jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie możliwe formy osądzania zbrodni nazistowskich, postępowania toczone w zasadzie do dziś, to wszczęto procesy w około 5 tysiącach przypadków. Tymczasem, historycy obliczają, że w działalność machiny nazistowskiej było zaangażowanych 5 milionów osób – pointował dr Patryk Pleskot.
Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze powstał z inicjatywy USA, Francji, Wielkiej Brytanii i ZSRR.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem programu był Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/zz
_____________________
REKLAMA
Historia na dziś w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 20.11.17
Godzina emisji: 20.35
REKLAMA