NBA: "Byki" rozbite przez mistrzów. Dramatyczna porażka Oklahomy
Golden State Warriors nie dali szans Chicago Bulls, odnosząc piątkowej nocy najwyższe zwycięstwo w lidze NBA. Wygrane zanotowały także inne najlepsze ekipy - Cleveland Cavaliers i Boston Celtics.
2017-11-25, 09:07
Bilans Chicago Bulls na tym etapie rozgrywek (3-14) nie wróżył niczego dobrego w konfrontacji z mistrzami NBA. Golden State Warriors pokonali "Byki" aż 143:94, a klasą dla siebie był Stephen Curry. Lider zespołu z Oakland na najwyższe obroty wszedł w drugiej kwarcie. Curry rzucił w niej 26 punktów przy 21 całego zespołu z Chicago.
Dobrą pomoc dla Curry'ego dał Klay Thompson. Drugi koszykarz z duetu "Splash Brothers" zaliczył 29 punktów. Golden State trafili 16 razy za trzy punkty i bez problemów rozbili najgorszą ekipę całej ligi. Specjaliści powoli zaczynają się zastanawiać, czy "Byki" będą w stanie wygrać w tym sezonie przynajmniej 10 spotkań. Najlepszym w ich ekipie był w tym meczu drugoroczniak Jarien Grant - zdobywca 21 punktów. Dzięki wygranej Warriors odnieśli 14. zwycięstwo w sezonie.
REKLAMA
O trzy więcej mają Boston Celitics, który także bez większych kłopotów pokonali Orlando Magic 118:103. Największa w tym zasługa Kyrie Irvinga, który zdobył 30 punktów. "Celtowie", którzy ostatnio przegrali pierwszy raz od 16 spotkań, tym razem kontrolowali przebieg spotkania grając z bardzo dobrą skutecznością przede wszystkim w pierwszej połowie, w której zdobyli aż 73 punkty.
Triple-double LeBrona Jamesa dało 12. zwycięstwo w sezonie Cleveland Cavaliers. To 57. raz w karierze tego koszykarza gdy zdobywa w jednym meczu dwucyfrową liczbę: punktów, asyst i zbiórek. Zwycięstwo 100:99 nad Charlotte Hornets nie przyszło "Kawalerii" łatwo, a do pierwszego remisu w meczu wykorzystanymi rzutami wolnymi doprowadził 58 sekund przed ostatnią syreną J.R. Smith. Cavaliers ostatecznie wygrali broniąc dwóch akcji "Szerszeni" w samej końcówce. Najpierw za trzy rzucał Jeremy Lin, później poprawiał jeszcze Kemba Walker. Ostatecznie oba rzuty zza łuku minęły cel.
REKLAMA
Także jednym punktem wygrali Detroit Pistons z Oklahoma City Thunder 99:98. Zdobycze punktowe tria - Russell Westbrook, Carmelo Anthony, Paul George tym razem nie wystarczyły na obronę "Tłoków". Pistons zniwelowali w drugiej połowie 15-punktowy deficyt i nie pozwoli na oddanie zwycięskiego rzutu za trzy Westbrookowi. Lider "Grzmotów" zanotował co prawda szóste triple-double w tym sezonie (27 punktów oraz 11 asyst i zbiórek) ale to było za mało.
W innych spotkaniach na uwagę zasługiwał doskonały finisz Lance Stephensona. Dzięki 13 z 18 punktów zdobytych w czwartej kwarcie, jego Indina Pacers pokonali Toronto Raptors 107:104. Wreszcie wygrali także Atlanta Hawks. Dzięki dobrej postawie swojego lidera Dennisa Schroedera "Jastrzębie" pokonały New York Knicks 116:104. Niemiec rzucił 26 punktów, a lepszy w całym spotkaniu był tylko Łotysz Kristaps Porzingis (28 punktów), ale nie miał wsparcia w kolegach.
Wyniki piątkowych meczów:
REKLAMA
Brooklyn Nets - Portland Trail Blazers 125:127 (32:23, 21:28, 39:41, 33:35)
(Dinwiddie 23, Hollis-Jefferson 17, LeVert 14 - Lillard 34, Nurkić 29, McCollum 26)
Atlanta Hawks - New York Knicks 116:104 (24:39, 35:28, 30:19, 27:18)
(Schroder 26, Dedmon 16, Belinelli 15 - Porzingis 28, Lee 26, Hardaway 22)
Boston Celtics - Orlando Magic 118:103 (40:26, 33:21, 26:22, 19:34)
(Irving 30, Rozier 23, Brown 13 - Simmons 14, Vucevic 12, Payton 12)
Cleveland Cavaliers - Charlotte Hornets 100:99 (27:28, 27:29, 29:25, 17:17)
(James 27, Smith 16, Korver 13 - Howard 20, Kidd-Gilchrist 17, Williams 17)
REKLAMA
Indiana Pacers - Toronto Raptors 107:104 (29:25, 21:35, 31:20, 26:24)
(Oladipo 21, Bogdanović 19, Stephenson 18 - Lowry 24, Powell 16, VanVleet 16)
Minnesota Timberwolves - Miami Heat 97:109 (24:28, 24:30, 22:23, 27:28)
(Wiggins 18, Towns 18, Butler 18 - Ellington 21, Dragić 20, Waiters 17)
Oklahoma City Thunder - Detroit Pistons 98:99 (29:25, 30:24, 18:24, 21:26)
(Westbrook 27, Anthony 20, George 16 - Drummond 17, Smith 15, Harris 13)
Denver Nuggets - Memphis Grizzlies 104:92 (27:18, 34:27, 15:29, 28:18)
(Jokić 28, Murray 15, Harris 15 - Green 21, Gasol 15, Evans 15)
REKLAMA
Phoenix Suns - New Orleans Pelicans 91:115 (21:33, 21:39, 20:22, 29:21)
(Warren 18, Ulis 17, Chandler 14 - Davis 23, Cousins 19, Holiday 18)
Golden State Warriors - Chicago Bulls 143:94 (29:32, 45:21, 36:13, 33:28)
(Curry 33, Thompson 29, Young 17 - Grant 21, Markkanen 14, Blakeney 11)
Tabele:
EASTERN CONFERENCE
ATLANTIC DIVISION
Z P Proc.
1. Boston 17 3 .850
2. Toronto 11 7 .611
3. Philadelphia 10 7 .588
4. NY Knicks 10 8 .556
5. Brooklyn 6 12 .333
CENTRAL DIVISION
1. Detroit 12 6 .667
2. Cleveland 12 7 .632
3. Indiana 11 8 .579
4. Milwaukee 9 8 .529
5. Chicago 3 14 .176
SOUTHEAST DIVISION
1. Washington 10 8 .556
2. Miami 9 9 .500
3. Charlotte 8 10 .444
4. Orlando 8 11 .421
5. Atlanta 4 15 .211
WESTERN CONFERENCE
NORTHWEST DIVISION
1. Portland 11 8 .579
2. Minnesota 11 8 .579
3. Denver 11 8 .579
4. Oklahoma City 8 10 .444
5. Utah 8 11 .421
PACIFIC DIVISION
1. Golden State 14 5 .737
2. LA Lakers 8 11 .421
3. LA Clippers 6 11 .353
4. Phoenix 7 13 .350
5. Sacramento 5 13 .278
SOUTHWEST DIVISION
1. Houston 14 4 .778
2. San Antonio 11 7 .611
3. New Orleans 11 8 .579
4. Memphis 7 11 .389
5. Dallas 4 15 .211
Piotr Tokarski, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA