Marek Jurek

Marek Jurek uważa, że prowadzenie w Polsce sporu dotyczącego zapłodnienia in vitro jest niepotrzebne.

Lider Prawicy Rzeczpospolitej powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że w Polsce nie przestrzega się prawa, dotyczącego ochrony życia. Wyjaśnił, że zaraz po tym jak prasa poinformowała, iż niszczy się zarodki powstałe w wyniku zapłodnienia in vitro, prokuratura powinna podjąć postępowanie w tej sprawie.

Według Marka Jurka, firmy zajmujące się zapłodnieniem in vitro lobbują w Sejmie za rozwiązaniami, które ułatwią im korzystanie z państwowych pieniędzy.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego Marek Jurek powiedział, że w Polsce należy zbudować silny ośrodek polityki europejskiej, broniący wartości chrześcijańskich i polskich interesów. Dodał, że pracuje nad stworzeniem silnej listy wyborczej do europarlamentu. Liczy przy tym na współpracę z prawicowym ruchem ludowym, kierowanym przez Zdzisława Podkańskiego.

REKLAMA

Marek Jurek uznał rosyjsko-ukraińskie porozumienie gazowe za przegraną Unii Europejskiej. Przywódca Prawicy Rzeczpospolitej powiedział, że Rosja próbuje dzielić Unię, spychając na dalszy plan kraje Europy Środkowej. Wiążą się z tym plany budowy gazociągu po dnie Bałtyku.

Marek Jurek powiedział, że główne polskie siły polityczne straciły szansę, jaką była negocjacja traktatu lizbońskiego. Jego zdaniem, w zamian za zgodę na wzmocnienie integracji europejskiej należało wtedy zażądać większej solidarności energetycznej.

Lider Prawicy Rzeczpospolitej uważa, że w obliczu kryzysu ekonomicznego rząd powinien porozumieć się z opozycją. Jego zdaniem, trzeba przede wszystkim zwiększyć dostępność kredytów, utrzymywać kurs złotego na stosunkowo niskim poziomie, zapobiegać przenoszeniu przez zagraniczne koncerny produkcji za granicę i wyprowadzaniu pieniędzy przez zagraniczne banki. Trzeba też prowadzić politykę sprzyjającą przedsiębiorcom.