Ekstraklasa: derbowa porażka przypieczętowała zwolnienie Piotra Stokowca z Zagłębia

Zagłębie w tym momencie zamyka grupę mistrzowską z 24 punktami na koncie, w sześciu ostatnich spotkaniach nie wygrało ani razu. Dla władz klubu to rozczarowujący rezultat. Biorąc pod uwagę kadrę, oczekiwania i ambicje, miejsce w czołowej ósemce jest obowiązkiem, spodziewano się jednak, że uda się powalczyć o coś więcej.

45-letni trener pracował w Lubinie od 12 maja 2014 roku. W sumie poprowadził zespół w 146 spotkaniach, zdobywał 1,64 punktu na mecz. To była długa podróż, bo szkoleniowiec przejął "Miedziowych" w momencie, kiedy przesądzony był ich spadek z Ekstraklasy. Później wywalczył z drużyną awans do elity, gdzie Zagłębie poczynało sobie bardzo dobrze. Zdołało zająć najniższe miejsce na podium i reprezentowało Polskę w Lidze Europy. Doceniano duży wkład wychowanków, rozsądne transfery, dobrze działającą akademię.

Ten sezon przyniósł jednak zdecydowane rozczarowanie. Gra nie zawsze była zła, jednak dorobek punktowy okazał się zbyt skromny.

Nazwisko następcy ma zostać ogłoszone we wtorek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Nieoficjalnie mówi się, że nowym szkoleniowcem ma zostać były reprezentant Polski, Mariusz Lewandowski, wychowanek klubu z Lubina.

REKLAMA

Jeśli dostanie szansę, będzie to jego pierwsza praca na stanowisku trenera. Czy Zagłębie znajdzie kogoś, kto stanie na wysokości zadania i poprowadzi klub do gry na miarę możliwości? W środę "Miedziowych" czeka spotkanie w Pucharze Polski z Koroną Kielce.

ps, PolskieRadio.pl