Siatkarski mistrz nie ma wątpliwości. "Trzeba zaufać i dać szansę Polakowi"

Posłuchaj

Tomasz Wójtowicz o wyborze nowego selekcjonera (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Ferdinando De Giorgi pracował z polską kadrą zaledwie kilka miesięcy. Był piątym kolejnym obcokrajowcem na tym stanowisku, ale żaden z jego poprzedników nie pracował tak krótko. Teraz wiadomo, że kandydatów jest siedmiu: szkoleniowiec belgijskiej drużyny narodowej Vital Heynen, a także Polacy: Piotr Gruszka, Jakub Bednaruk, Robert Prygiel, Mariusz Sordyl, Andrzej Kowal oraz Michał Gogol.

- Mieliśmy całą serię zagranicznych trenerów i myślę, że nasi trenerzy w tej chwili mają opanowane te wszystkie trendy, dokształcają się i trzeba im zaufać, dać szansę - przekonuje Wójtowicz.

Według Wójtowicza w polskiej kandydaturze może występować tylko jeden mankament. - Jedyną obawą jest nastawienie drużyny do polskiego trenera. Nawet przy dużo bardziej utytułowanych szkoleniowcach tworzyły się jakieś niezadowolone grupki - tłumaczy.

Polacy bronią tytułu

Pierwszym wyzwaniem dla nowego selekcjonera będą przyszłoroczne mistrzostwa świata we Włoszech i Bułgarii. W 2014 roku podczas mundialu w Polsce biało-czerwoni wywalczyli złote medale.

- Robi się trudna sytuacja także pod tym względem, że w reprezentacji trwa wymiana pokoleniowa. Odeszło wielu zawodników doświadczonych. Też nie wiadomo czy ci doświadczeni, którzy w tym sezonie grali wyrażą chęć dalszej gry. Odmłodzić zespół czy wymieszać? Uważam, że taka mieszanka jest lepsza. Jeżeli przyjdzie Polak, to jego rola nie będzie bardzo łatwa, by stworzyć na przyszłoroczne mistrzostwa świata drużynę, która będzie starała się obronić tytuł - kończy Tomasz Wójtowicz.

Nowego opiekuna biało-czerwonych powinniśmy poznać do końca roku, ale procedura może potrwać trochę dłużej.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Tomaszem Wójtowiczem.

bor