Boom w branży hotelowej. Przybywa nowych obiektów w Polsce

Posłuchaj

O rozwoju branży hotelarskiej mówili w radiowej Jedynce: Janusz Mitulski z sieci hoteli Marriott International i Marta Abratowska-Janiec z firmy CBRE (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W Polsce mamy ponad 10,5 tysiąca turystycznych obiektów noclegowych. W tym - 2500 hoteli.  I choć ich liczba dość szybko rośnie, to nadal jest miejsce na nowe inwestycje, mówi Janusz Mitulski z sieci hoteli Marriott International.

- Brakuje hoteli trzy-, czterogwiazdkowych w dobrych lokalizacjach, nowych obiektów zapewniających standard obsługi, który jest oczekiwany przez dzisiejszego gościa krajowego czy też międzynarodowego. Natomiast siła rynku w dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Trójmiasto pozwala również myśleć o inwestycjach w segmencie pięciogwiazdkowym – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Potencjał polskiego rynku wykorzystują największe sieci hotelowe

Ten potencjał wykorzystują, jak dodaje Marta Abratowska-Janiec z firmy doradczej  i inwestycyjnej sektora nieruchomości komercyjnych CBRE, wykorzystują przede wszystkim  przedstawiciele największych sieci hotelowych.

- W tym roku odnotowaliśmy rekordową liczbę transakcji kupna – sprzedaży hoteli. Wolumen transakcji hotelowych na rynku wyniósł 350 mln euro. Odnotowaliśmy 16 transakcji łącznie, co jest bardzo dobrym wynikiem i olbrzymim wzrostem wobec ostatnich lat. W największych polskich miastach, ok. 75 proc. nowej podaży pokoi to projekty, które należą zarówno do polskich, jak i międzynarodowych sieci hotelowych. Wynika to z nienasycenia jeszcze wieloma markami i sieciami hotelowymi – wyjaśnia ekspertka.

Polskie hotele zdecydowanie tańsze niż w Europie Zachodniej

Osoby, które korzystają z hoteli, to głównie dwie grupy - osoby w delegacji służbowej i turyści. Jeśli chodzi o tę drugą grupę - to oni coraz częściej wybierają Polskę jako kraj bezpieczny i atrakcyjny na wakacje. Dotyczy to zarówno turystów krajowych, jak i zagranicznych. Nie bez znaczenia jest też cena -  polskie hotele są średnio o połowę tańsze niż  te zachodnioeuropejskie, mówi Janusz Mitulski.

- 70 proc. osób korzystających z hoteli w Polsce to Polacy. My mamy inną siłę nabywczą, mamy inne zarobki. Firmy są skłonne płacić za noclegi swoich pracowników inne stawki niż płacą w Europie Zachodniej. Hotele w Polsce są więc nadal zdecydowanie tańsze niż w Europie Zachodniej – zauważa rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Ważny wizerunek w sieci

Polacy jednak coraz rzadziej  patrzą tylko na cenę. Ci bowiem już w obiektach trzygwiazdkowych wymagają siłowni i internetu w cenie pokoju. Coraz większe znaczenie ma też obecność hoteli w sieci. Jak wyjaśnia Marta Abratowska-Janiec, ma to związek z tym, gośćmi są coraz częściej millennialsi, czyli osoby urodzone po 1980 roku.

- Jest to grupa docelowa, która robi swoje rezerwacje przy użyciu aplikacji mobilnych, przy użyciu stron internetowych. W związku z tym to, jak pozycjonujemy się jako hotel w sieci, na kanałach społecznościowych buduje nam ten wizerunek i to, jak odbiera nas potencjalny klient – podkreśla ekspertka.

Przez ostatnie siedem lat liczba Polaków korzystających hoteli wzrosła o ponad 70 procent, jeśli chodzi o turystów zagranicznych - o ponad 55. W tym czasie liczba takich obiektów powiększyła się o ponad połowę.

Aleksandra Tycner, awi