Mieszkania dla Rozwoju: powstanie kompleksowe osiedle na warszawskim Ursynowie. Konkurs dla architektów
48 pracowni architektonicznych chce zaprojektować osiedle mieszkaniowe na warszawskim Ursynowie przy ul. Karczunkowskiej. Na działce o powierzchni 15 ha powstanie ponad 3 tys. mieszkań w ramach programu Mieszkania dla Rozwoju.
2017-12-01, 13:18
Mieszkania powstaną w ramach programu Mieszkania dla Rozwoju, realizowanego przez państwową spółkę BGK Nieruchomości. To część szeroko pojętego programu Mieszkanie Plus. Ze względu na komercyjny charakter inwestycji, lokale nie będą objęte ustawą o Krajowym Zasobie Nieruchomości, w tym regulacjami dotyczącymi wysokości czynszów i zasad kwalifikowania najemców.
Planowany maksymalny koszt wykonania 1 metra kw. powierzchni użytkowej mieszkań w stanie deweloperskim nie powinien przekroczyć 2 tysięcy złotych netto. Planowany termin oddania mieszkań najemcom przy ul. Karczunkowskiej to 2021 rok.
Uczestnicy konkursu opracują koncepcję urbanistyczną dla blisko 15-hektarowej działki położonej w rejonie Zielonego Ursynowa.
- Układ urbanistyczny przestrzeni ma przewidywać dostęp do infrastruktury społecznej, takiej jak żłobek, przedszkole, publiczna szkoła podstawowa, a także przychodnia lekarska i miejsca lokalnej aktywności. Projektanci wykonają także koncepcję architektoniczną dla wybranego fragmentu osiedla - powiedziała rzeczniczka prasowa BGKN Ewa Syta.
Na podstawie przesłanych materiałów zostanie dokonana preselekcja.
- Do uczestnictwa w konkursie zostanie zaproszonych od czterech do ośmiu pracowni urbanistyczno-architektonicznych. Prace architektów będzie oceniał sąd konkursowy złożony z uznanych architektów, reprezentantów urzędu m.st. Warszawy i przedstawicieli BGK Nieruchomości - dodała Syta.
Trzy nagrody na łączną kwotę 50 tys. zł
W konkursie przewidziano trzy nagrody na łączną kwotę 50 tys. zł. Ponadto, każdy z zakwalifikowanych do konkursu uczestników otrzyma wynagrodzenie za wykonanie zlecenia konkursowego. Nagrodzone projekty mają być wytycznymi dla przyszłego planu zagospodarowania przestrzennego dla całego obszaru.
Wybrany do realizacji projekt będzie wykonywany według przedstawionej koncepcji urbanistycznej i wybranego fragmentu zabudowy, zaprojektowanego przez uczestnika konkursu. Ponadto, każdy z uczestników może otrzymać zaproszenie do udziału w negocjacjach z wolnej ręki na wykonanie projektów zabudowy dla tego terenu. Ogłoszenie wyników konkursu odbędzie się 12 marca 2018 roku.
Chętnych na mieszkania nie zabraknie?
REKLAMA
Program przewiduje możliwość nabycia do mieszkań prawa własności po 30 latach użytkowania, po spełnieniu określonych warunków.
I jak przewidywał w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Bartosz Turek, ekspert Open Finance, chętnych na takie lokale nie zabraknie.
Bartosz Turek Popyt na takie mieszkania będzie znacznie większy niż podaż.
- Popyt na takie mieszkania będzie znacznie większy niż podaż. Te tanie mieszkania na wynajem z opcją dojścia do własności mają kosztować od 10 do 20 zł w przeliczeniu na metr kwadratowy miesięcznie. Taki ma być czynsz. Dodatkowo, jeśli ktoś będzie chciał zostać właścicielem takiego mieszkania, to będzie musiał do tego czynszu doliczyć 20 proc. Do tego jeszcze trzeba będzie doliczyć opłaty administracyjne, czyli w przypadku Warszawy, biorąc pod uwagę górne widełki, można liczyć się z tym, że 50-metrowe mieszkanie z dojściem do własności będzie można wynająć za ok. 1700 zł. W perspektywie 30 lat daje nam to łączny koszt ok. 612 tys. zł. Oczywiście tutaj nie uwzględniamy tego, że ten czynsz może się zmieniać w czasie, wraz z tym, jak będą się zmieniały stopy procentowe, czy jak będzie zmieniać się poziom cen, czyli jak będziemy mieli do czynienia z inflacją. Bez wątpienia te czynsze będą indeksowane – przewiduje gość radiowej Jedynki. – Gdybyśmy takie mieszkanie chcieli kupić normalnie na rynku, od dewelopera czy używane, to już musielibyśmy wydać ok. 390 – 400 tys. zł w Warszawie. Ale do tego jeszcze trzeba doliczyć to, że zadłużamy się na zakup takiego mieszkania, czyi dochodzą nam odsetki, opłaty administracyjne itd. Jakby zsumować to wszystko, to mogłoby się okazać, że takie mieszkanie kupione na rynku będzie nas kosztowało dwa razy więcej niż lokal w ramach programu Mieszkanie Plus. Bez wątpienia będzie więc więcej chętnych na te mieszkania niż lokali – podkreślał ekspert.
BGKN realizuje już inwestycje m.in. w Białej Podlaskiej, Jarocinie, Wałbrzychu i Gdynie. Celem tych inwestycji jest zwiększenie dostępności mieszkań na wynajem, także dla osób słabiej uposażonych. Łącznie spółka ma w przygotowaniu około 15 tys. mieszkań, z czego ponad 1,2 tys. mieszkań jest już w budowie.
REKLAMA
PAP/NRG, awi
Polecane
REKLAMA