Kolejna rozprawa w procesie Kiszczaka
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie zakończyła się druga rozprawa w procesie ówczesnego szefa MSW. Jest on oskarżony o przyczynienie się do śmierci 9 górników w kopalni Wujek w grudniu 1981 roku. Grozi mu do 10 lat więzienia. To już czwarty proces w tej sprawie. Generał Kiszczak nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
2010-02-22, 06:02
Adwokat Janusz Margasiński, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych podkreśla, że rodzinom zamordowanych górników trudno pogodzić się z tym, że polskie sądy ciągle nie są w stanie ocenić działań generała Kiszczaka.
Postępowanie sądowe wobec generała Kiszczaka toczy się od 16 lat. W pierwszym procesie został uniewinniony. Po uchyleniu wyroku przez sąd apelacyjny, odbył się ponowny proces, w którym skazano Kiszczaka na 2 lata więzienia. Ten wyrok również został uchylony. W trzecim procesie sąd uznał, że zarzut wobec generała Kiszczaka przedawnił się jeszcze w PRL.
5 lutego 2010 roku, podczas pierwszej rozprawy obecnego procesu generał Kiszczak przyznał, że 13 grudnia 1981 roku podpisał szyfrogram o warunkach użycia broni w wypadku zagrożenia życia zomowców. Zapewnił jednak, że nie zawierał on rozkazu użycia broni.
13 grudnia 1981 roku górnicy z kopalni Wujek rozpoczęli strajk, domagając się zniesienia stanu wojennego i zwolnienia internowanych. Po trzech dniach na terenie kopalni interweniowało ZOMO. W wyniku użycia przez nich broni palnej zginęło 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.
REKLAMA
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA