KE rozpocznie procedurę przeciw Polsce? Zielone światło Francji i Niemiec dla art. 7
Prezydent Francji i kanclerz Niemiec zapowiedzieli, że w sprawie procedury przeciwko Polsce będą wspierać stanowisko Komisji Europejskiej. Emmanuel Macron i Angela Merkel powiedzieli o tym na zakończenie unijnego szczytu w Brukseli.
2017-12-15, 17:15
Posłuchaj
Komisja zapowiada, że jest bliska uruchomienia artykułu 7 unijnego traktatu. Chodzi o pierwszy etap, czyli wysłanie wniosku do unijnych krajów stwierdzającego, że w Polsce istnieje poważne zagrożenie dla praworządności. Do poparcia takiego wniosku potrzeba zgody 22 państw.
Dziś w niemieckiej prasie był cytowany komisarz do spraw budżetu na temat artykułu 7. Guenther Oettinger mówił, że wiele przemawia za tym, że KE, która kwestionuje reformę sądownictwa w Polsce, uruchomi artykuł 7.
Przewodniczący Komisji Europejskiej, pytany o tę kwestię, odpowiedział, że zostanie ona wzięta pod uwagę na posiedzeniu komisarzy w najbliższą środę. - Jeśli byłbym komisarzem powiedziałbym, co należy zrobić, ale ponieważ jestem przewodniczącym Komisji muszę brać różne zdania pod uwagę - dodał Jean-Claude Juncker.
Ale KE już dziś otrzymała wsparcie kanclerz Niemiec i prezydenta Francji. - Jeżeli dialog Komisji z Polską doprowadzi do tego, że KE rozpocznie procedurę, to zajmiemy bardzo jasne stanowisko - poprzemy ją. Chciałbym, żeby Polska zrobiła niezbędne wysiłki, by zlikwidować istniejące nieporozumienia i żeby mogła przekonać Komisję Europejską i państwa członkowskie - powiedział Emmanuel Macron.
REKLAMA
W podobnym tonie wypowiadała się niemiecka kanclerz. - Jeśli Komisja zdecyduje się na taki krok i będzie uważała, że to konieczne, będziemy to wspierać - powiedziała Angela Merkel.
Według niej, powinno dojść do rozmów między KE a nowym premierem Polski, co mogłoby powstrzymać Brukselę przed dalszymi decyzjami w procedurze praworządności.
- Dajmy szansę nowemu premierowi w najbliższych dniach - dodał prezydent Francji. Pytany o artykuł 7 szef Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział, że ma nadzieję, że Komisja Europejska go nie uruchomi.
mr
REKLAMA
REKLAMA