Śląsk: tysiące ludzi nadal bez prądu
19 tysięcy mieszkańców Śląska nie ma wciąż prądu. Wielu odbiorców pozbawionych jest energii elektrycznej od piątku.
2010-01-14, 08:25
19 tysięcy mieszkańców Śląska nie ma wciąż prądu. Wielu odbiorców pozbawionych jest energii elektrycznej od piątku.
Centrum zarządania kryzysowego wojewody informuje, że wszystkie awarie mają być usunięte maksymalnie w ciągu trzech dni. Mieszkańcy Będzina i okolic powinni już mieć prąd. Do późnego wieczora powinno się także udać przywrócić energię w powiecie zawierciańskim. Więcej czasu może zająć naprawa sieci w powiatach częstochowskim, lublinieckim, kłobuckim oraz myszkowskim.
Poprawia się sytuacja w powiecie oleskim na Opolszczyźnie, ale prądu nie ma nadal kilka tysięcy osób. Od czwartku działają szkoły w gminie Rudniki, także ta w Cieciułowie, chociaż tam nadal nie ma prądu. Ogółem prądu nie ma około 1600 mieszkańców gminy. Linie mogą być naprawione dopiero w piątek.
Na Podkarpaciu nie ma prądu około 600 gospodarstw w wioskach gminy Narol pod Lubaczowem. Wprawdzie w środę wieczorem energetycy usunęli awarię, ale w czwartek złamało się kilka słupów i linia znów została zerwana. Naprawa ma potrwać parę godzin. W środę z powodu braku prądu odwołano lekcje w szkole podstawowej w Łukawicy. Po nocnych naprawach, zajęcia mogą się odbywać.
REKLAMA
W Lubelskiem prądu nie ma od niedzieli kilkuset mieszkańców powiatu tomaszowskiego. Udało się przywrócić zasilanie około 600 osobom, ale zerwała się linia w rejonie miejscowości Pasieki. Na odcinku 2 kilometrów trzeba będzie postawić nowe słupy. Odbiorcy powinni odzyskać prąd najpóźniej w piątek.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA