USA: paraliż i chaos na największym lotnisku na świecie. Odwołano tysiące lotów
Brak prądu sparaliżował lotnisko w Atlancie w Stanach Zjednoczonych. Odwołano tysiąc lotów. Port lotniczy w Atlancie jest uważany za największy na świecie. Rocznie obsługuje ponad 100 milionów pasażerów.
2017-12-18, 11:43
Posłuchaj
Brak prądu sparaliżował lotnisko w Atlancie w USA. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Awaria zasilania zmusiła tysiące podróżnych do koczowania w ciemnych terminalach. Inni oczekwiali w samolotach na płycie lotniska, gdyż maszyny nie mogły podkołować do przeznaczonych dla nich rękawów.
Brak prądu w najbardziej ruchliwym porcie lotniczym na świecie spowodował zakłócenia ruchu lotniczego w całych Stanach Zjednoczonych, szczególnie na wschodnim wybrzeżu.
REKLAMA
Kłopoty zaczęły się od niewielkiego pożaru w nieodległej elektrowni. Uszkodził on dwie podstacje, dostarczające prąd dla lotniska. Awaria została już usunięta, ale na poniedziałek linie lotnicze Delta odwołały jednak 300 rejsów. Blisko dobę zajmie zanim ruch powróci do normy.
dad
REKLAMA