"Ta wyspa to wielki wulkan". Ludzie w panice
Szef włoskiej obrony cywilnej Guido Bertolaso wyświadczył niedźwiedzią przysługę mieszkańcom wyspy Ischia mówiąc, że jest ona jednym wielkim wulkanem, który w każdej chwili może wybuchnąć. Opinię tę zdementowali wulkanolodzy, a miejscowe władze mówią o niepotrzebnym sianiu paniki przed sezonem turystycznym.
2010-04-28, 19:41
Tym razem pan doktor przesadził - powiedział dyrektor Instytutu Geofizyki i Wulkanologii Enzo Boschi. Szef obrony cywilnej, który jest z wykształcenia lekarzem, porównał Ischię do załadowanej armaty, która lada chwila może wystrzelić. A na to się nie zanosi, ponieważ Ischia jest pod stałą obserwacją - zapewnił Boschi.
Najbardziej wypowiedzią Guido Bertolaso poirytowani są mieszkańcy Ischii, którzy żyją z turystyki. Informacja, że w każdej chwili grozi ona eksplozją, może odstraszyć Włochów, a przede wszystkim cudzoziemców, spędzających tam letnie wakacje. Stąd żądanie, aby szef obrony cywilnej natychmiast odwołał swoje słowa.
to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA