Włochy: prezydent rozwiązał parlament, wybory w marcu
Prezydent Włoch Sergio Mattarella podpisał dekret o rozwiązaniu parlamentu. Otwiera to drogę do wyborów powszechnych, które odbędą się 4 marca.
2017-12-28, 20:25
Posłuchaj
Sergio Mattarella kilkakrotnie dawał do zrozumienia, że kadencja parlamentu powinna się zakończyć jeszcze w tym roku.
Premier Paolo Gentiloni, spotykając się dziś z dziennikarzami na podsumowującej rok konferencji prasowej, pośrednio poparł to stanowisko.
Prezydent Mattarella, po nieformalnym spotkaniu z premierem i konsultacjach z przewodniczącymi obu izb, Senatu Pietrem Grasso i Izby Deputowanych Laurą Boldrini, podjął decyzję o rozwiązaniu parlamentu.
Rząd do wyborów będzie sprawował swoje funkcje. Premier Gentiloni nie złożył rezygnacji. Zdaniem komentatorów, umożliwi mu to dalsze sprawowanie rządów, gdyby po wyborach nie udało się utworzyć rządu posiadającego większość parlamentarną. Z sondaży wynika, że taki rozwój wypadków jest bardzo prawdopodobny
REKLAMA
Gentiloni został premierem rok temu. Na dorocznej konferencji mówIŁ: "Udało nam się osiągnąć podstawowy cel i doprowadzić do naturalnego końca kadencji parlamentu" - powiedział premier.
Podkreślił, że parlament tej kadencji pomógł Włochom wyjść z najpoważniejszego kryzysu finansowo-gospodarczego od czasów drugiej wojny światowej. Cytował dane świadczące o ożywieniu gospodarki. Jednak z sondaży wynika, że rządząca lewicowa Partia Demokratyczna, którą reprezentuje Paolo Gentiloni, nie ma szans na wyborcze zwycięstwo.
Trudne lata
Przypomina się, że była to wyjątkowo trudna kadencja, którą rozpoczął kilkutygodniowy pat wokół powołania rządu i wyboru prezydenta, następcy Giorgio Napolitano. Impas został przełamany po dwóch miesiącach, gdy główne siły polityczne przekonały 87-letniego wówczas Napolitano, aby pozostał na drugą kadencję jako głowa państwa. Zakończył ją potem po niespełna dwóch latach. Wtedy Zgromadzenie Narodowe wybrało Sergio Mattarellę.
Trzy rządy działające w czasie 5-letniej kadencji obu izb zmagały się z kryzysem migracyjnym, a także gospodarczym i finansowym, uznanym za najpoważniejszy od czasów zakończenia II wojny światowej.
REKLAMA
Kluczowe reformy strukturalne, między innymi rynku pracy i oświaty, przeprowadził w ciągu tysiąca dni działalności gabinet Renziego. Ustąpił on ze stanowiska premiera w grudniu zeszłego roku, po porażce jego rządu w referendum konstytucyjnym. Proponowane przez niego zmiany w ustawie zasadniczej dotyczyły przede wszystkim przebudowy składu i kompetencji Senatu tak, by był on izbą regionów o mniejszym politycznym znaczeniu.
Renziego na stanowisku premiera zastąpił Gentiloni, dotychczasowy szef dyplomacji.
Wszystko wskazuje na to, że Matteo Renzi będzie kandydatem rządzącej obecnie centrolewicowej Partii Demokratycznej na premiera.
Nieformalna kampania przedwyborcza trwa we Włoszech od kilku miesięcy.
REKLAMA
PAP/IAR/agkm
REKLAMA