Kierownictwo policji nie chce się zlustrować?
Komenda Główna Policji wyjaśnia, dlaczego do IPN nie trafiły w terminie oświadczenia lustracyjne funkcjonariuszy pełniących kierownicze stanowiska.
2010-05-12, 14:24
Szef policji Andrzej Matejuk poprosił też o opinię prawną dot. skutków ich niezłożenia. Jak poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, KGP na początku maja dostała pismo z IPN, informujące o tym, że oświadczenia nie zostały złożone (różne osoby miały je złożyć w różnych terminach) i przypominające o takiej konieczności.
"5 maja, zaraz po otrzymaniu tego pisma, do IPN skierowaliśmy w sumie 39 oświadczeń. W KGP jest w sumie 238 stanowisk kierowniczych, 39 spośród pełniących je osób było zobligowane do złożenia takiego oświadczenia" - dodał rzecznik.
Powiedział również, że w tej sprawie komendant główny polecił wszcząć postępowanie wyjaśniające, prowadzi je biuro kontroli KGP. Zlecił również opinię prawną dotycząca skutków niezłożenia oświadczeń.
"Do takiej sytuacji nie powinno dojść, ale doszło" - powiedziała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak. Jak dodała, szef MSWiA natychmiast po otrzymaniu pisma z IPN dotyczącego niezłożenia w terminie oświadczeń lustracyjnych przez policjantów zwrócił się do szefa policji o wyjaśnienie sprawy.
REKLAMA
"Wiemy, że postępowanie wyjaśniające jest prowadzone. Od jego wyników, od informacji jakie dostanie z KGP, zależy, jakie decyzje zostaną w tej sprawie podjęte" - dodała.
Według środowej "Rzeczpospolitej" dyrektor Biura Lustracyjnego Jacek Wygoda w piśmie skierowanym do szefa MSWiA zaznaczył m.in., że niezłożenie w terminie oświadczenia lustracyjnego powoduje z mocy prawa pozbawienie takiej osoby funkcji publicznej. Gazeta napisała, że wiele wskazuje na to, iż to komendant główny mógł nie dopełnić tego obowiązku. Dwaj funkcjonariusze z listy, z którymi rozmawiał dziennik, twierdzą, że nikt ich nie poinformował o konieczności złożenia oświadczeń.
Zgodnie z ustawą lustracyjną do złożenia oświadczeń lustracyjnych zobowiązani są m.in. prezydent, parlamentarzyści, samorządowcy, ministrowie, ich zastępcy, dyrektorzy departamentów w ministerstwach i ich zastępcy, polscy dyplomaci. Za kłamstwo lustracyjne grozi zakaz sprawowania funkcji publicznych na okres od 3 do 10 lat.
mcg, PAP
REKLAMA
REKLAMA