Na pracowników w 2018 roku czekają podwyżki i benefity pozapłacowe?
Od początku roku wzrosła płaca minimalna i stawka godzinowa. Ekonomiści prognozują, że cały 2018 upłynie pod znakiem podwyżek płac, bo gospodarka kwitnie, więc warunki ku temu są idealne.
2018-01-04, 19:25
Posłuchaj
Serwis MonsterPolska.pl zbadał, ile obecnie zarabiają pracownicy w poszczególnych województwach i na co mogą liczyć, oprócz pieniędzy.
Chociaż chciałoby się, to jednak trudno powiedzieć, że już dziś pracownicy zarabiają dobrze. Najwyższe zarobki są w województwie mazowieckim, mówi Aleksandra Pocheć z Monster Polska.
- Tutaj aż 37 proc. pracowników zarabia powyżej 6 tys. zł brutto, 47 proc. zarabia pomiędzy 3 a 6 tys. zł brutto. W województwie małopolskim i dolnośląskim ten poziom wynagrodzenia jest również stosunkowo wysoki i zadowalający. Natomiast są również regiony w Polsce, gdzie duża pula pracowników zarabia pomiędzy 2 a 3 tys. zł. To aż 12 województw. Prym wiedzie województwo warmińsko-mazurskie, gdzie takie zarobki ma aż 45 proc. pracowników – podaje liczby ekspertka.
Podobnie jest w województwach podkarpackim, lubelskim, śląskim, podlaskim, pomorskim, łódzkim.
Płace wzrosną w całej gospodarce?
W tym roku płace mają znacząco rosnąć i wydaje się, że nastąpi to w całej gospodarce, przewiduje Jakub Gontarek z Konfederacji Lewiatan.
REKLAMA
- Najsilniej będą rosły prace w dużych aglomeracjach i w tych regionach, gdzie jest największe zapotrzebowanie na pracowników. Nadal ten trend będziemy obserwować. Trzeba jeszcze podkreślić, że płace muszą rosnąć wraz z produktywnością pracy. Niestety w Polsce musimy zacząć zastanawiać się jako pracodawcy i pracownicy nad tym, żeby produkować produkty wyższej jakości, a nie konkurować niskimi kosztami pracy. Stąd też za wzrostami płac musi iść też wzrost produktywności. Dlatego potrzebne są zwiększone inwestycje firm – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Jakie benefity najczęściej otrzymują polscy pracownicy?
W ofercie pracodawców pojawiają się inne formy wynagrodzenia, tak zwane benefity pozapłacowe, dodaje Aleksandra Pocheć. Monster Polska zapytał o nie samych pracowników.
- Najczęstszym benefitem określonym przez samych pracowników są napoje. Pomimo, że są to powiedzmy – obowiązkowe benefity aż w 15 województwach, to tak naprawdę tylko ok. 30 proc. pracowników może rzeczywiście liczyć na darmowe napoje, typu kawa, herbata, woda. Popularnymi benefitami są także tak naprawdę narzędzia pracy, czyli laptop, telefon. W zależności od lokalizacji i charakteru organizacji pojawiają się też inne benefity, takie jak prywatna opieka medyczna, karta Multisport, elastyczne godziny pracy, co jest szczególnie cenione przez najmłodszych pracowników i szkolenia – wylicza ekspertka.
Koncepcja work-life balance
Benefity jako dodatkowe formy wynagradzania pojawiły się po to, żeby pracownik lepiej się czuł w środowisku pracy. One często wymagają odpowiedniej kultury organizacyjnej, zauważa Jakub Gontarek.
REKLAMA
- Wyzwania rynku pracy polegają przede wszystkim na tym, żeby pracodawca szerzej traktował pracownika, a nie tylko jako siłę roboczą, ale także jako zasób ludzki. A zasób ludzki to przede wszystkim wykonywana praca, ale i życie osobiste, to koncepcja work-life balance, gdzie pracownik musi mieć także możliwość godzenia życia zawodowego z osobistym, stąd pojawiają się przedszkola, żłobki pracownicze, dodatkowe ubezpieczenia medyczne. Pracodawcy zaczynają myśleć odpowiedzialnie o pracowniku jako o osobie, która wykonuje dobrą pracę. To są większe koszty, ale i zdecydowanie większe korzyści – mówi ekspert.
Dziś benefity stanowią także dodatkową motywację dla pracowników, żeby w danej firmie dłużej pozostać.
Prawie 60 procent przedsiębiorców uważa, że obecnie samo, nawet wysokie, wynagrodzenie nie wystarczy do przyciągnięcia pracowników. Ich zdaniem, wygórowane, pozapłacowe oczekiwania mają zwłaszcza osoby dopiero rozpoczynające pracę zawodową.
Aleksandra Tycner, awi
REKLAMA