Burza przed ślubem księcia Harry'ego i Meghan Markle. Apel o usunięcie bezdomnych

Chociaż do ślubu księcia Harry’ego i Meghan Markle pozostało jeszcze kilka miesięcy, brytyjskie media niemal codziennie informują o tym wydarzeniu. Tym razem rozpisują się o kontrowersyjnym pomyśle przewodniczącego Rady Miasta Windsor.

Simon Dudley zaapelował do policji o usunięcie z centrum miasta bezdomnych i żebraków na czas uroczystości. Powód? Zdaniem radnego, "należy zapobiegać agresywnemu żebraniu i groźbom, jakie bezdomni kierują pod adresem mieszkańców i przyjeżdżających tu turystów".

"Zalewa nas epidemia bezdomnych i włóczęgów"

Dudley napisał też na jednym z portali społecznościowych, że Windsor "zalewa epidemia bezdomnych i włóczęgów". Co więcej, jego zdaniem, część z tych osób tylko udaje bezdomnych, którzy odmawiają pomocy ze strony lokalnych władz.

Nietypowa propozycja radnego spotkała się z licznymi głosami krytyki lokalnych polityków i mieszkańców Windsoru. Od apelu Dudleya stanowczo odcięła się premier Theresa May (jest deputowaną z tego okręgu - przyp. red.).

Głos w tej sprawie zabrali też sami zainteresowani. Żyjący na windsorskich ulicach bezdomni, w rozmowie z dziennikarką "The Gardian", nie kryli oburzenia.

- Też jesteśmy ludźmi, chcemy tylko stanąć na nogi - mówili. - Doceniamy to, że przechodnie dają nam pieniądze, ale nigdy o nie agresywnie nie prosimy - podkreślali.

Radny broni jednak swojego pomysłu, powołując się przy tym na obowiązujące prawo i odsyłając zainteresowanych do ustawy o włóczęgostwie z 1824 roku.

REKLAMA

Sakramentalne "tak"

Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle odbędzie się w maju w kaplicy św. Jerzego na zamku królewskim na Windsorze. Wcześniej Markle zostanie ochrzczona w obrządku anglikańskim.

Wybranka księcia Harry'ego była już wcześniej zamężna, ale anglikanie dopuszczają do wzięcia ślubu kościelnego rozwiedzione osoby. W 2005 roku ojciec Harry'ego, książę Karol, pobrał się z rozwódką Camilą Parker-Bowles.

mg/The Independent/The Guardian