Na ulicach coraz mniej wraków samochodów. To za sprawą programu NFOŚiGW

Rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej wskazuje, że w tym roku wnioski od gmin i powiatów w sprawie usuwania wraków będą przyjmowane do końca lipca. W przypadku pierwszych 10 usuniętych pojazdów będzie przysługowało dofinansowanie na poziomie 1000 złotych za każdy, a w przypadku kolejnych - na poziomie 500 złotych. Roman Wójcik dodaje, że w ciągu 11 lat usunięto ponad 23 tysiące takich wraków, najwięcej - w latach 2013-2014 roku.

Wraki trafiają później do stacji demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Jak podkreśla Roman Wójcik, dofinansowanie obejmuje zatem nie tylko koszty transportu takich samochodów czy dochodzenia, kto jest ich właścicielem, ale też opłaty za "utylizację" aut.

Rozmówca NRG zwraca uwagę, że usuwanie z ulic starych pojazdów jest ważne nie tylko ze względów estetycznych, ale też ze względu na ochronę środowiska.

- W takim pojeździe znajdują się oleje, resztki paliwa czy płyny hamulcowe, które przedostają się bezpośrednio do podłoża, wód i zanieczyszczają środowisko. Oddanie tych pojazdów do stacji demontażu pojazdów sprawia, że te auta w pierwszej kolejności są oczyszczane z tych płynów, a następnie są rozbierane, by w ramach recyklingu wykorzystać różne elementy do ponownego użytku - mówi wiceprezes NFOŚiGW.