GPW: po mocnym rozpoczęciu roku na rynku korekta
Dzień na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie kończy się pod kreską. Główny indeks WIG20 stracił 0,79 proc.
2018-01-09, 17:56
Posłuchaj
Po mocnym rozpoczęciu roku krajowy rynek wszedł w drobną korektę, komentuje Sebastian Trojanowski z TMS Brokers.
- Jest to też związane z tym, co obserwujemy na rynkach globalnych, czyli lekkie wyhamowanie wzrostów czy też niewielkie spadki. U nas trochę mocniejsze, dlatego że WIG20 spada z powodu kilku spółek, przede wszystkim paliwowych, czyli PKN Orlen i Lotos, których notowania spadają w ślad za rosnącymi cenami ropy Brent. Wysoka cena ropy szkodzi marżom rafineryjnym w obu koncernach. Tam w tle jest również presja na marże petrochemiczne, więc rynek obawia się słabych wyników za poprzedni kwartał – wyjaśnia ekspert.
Notowania PKN Orlen spadły o 3 procent, a Lotosu - o 2 procent.
Mocne przeceny we wtorek także banków i detalistów - LPP i Eurocash. Cena akcji tej pierwszej spółki spadła poniżej 10 tys. złotych.
Na plus wyróżniło się Asseco. Akcje spółki podrożały o 2,5 procent.
REKLAMA
![.](http://static.prsa.pl/images/750aa61e-c1ab-4a76-8236-6846ea147825.jpg)
Kolejny dzień osłabienia złotego
Na rynku walutowym mieliśmy drugi dzień osłabienia złotego.
- Po mocnym początku roku, jak również drugiej połowie grudnia, kiedy dolar do złotego spadł poniżej 3,45, te ostatnie dwie sesje są bardzo słabe i obserwujemy dynamiczną korektę. Ma to związek z tym, że końcówka grudnia to nietypowy okres na rynku walutowym, kiedy płynność jest mniejsza. Kilka dni temu pojawiły się też informacje, że Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedawał euro w tym okresie, więc wydaje się, że ten ruch aprecjacyjny był mało wiarygodny, nieuzasadniony fundamentalnie i rynek teraz wycenę złotego po prostu koryguje – tłumaczy rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Euro kosztuje 4,18 zł, dolar 3,50 zł, frank szwajcarski 3,56 zł, a funt brytyjski 4,74 zł.
Karolina Mózgowiec, awi
REKLAMA
REKLAMA