Maszyniści wstrząśnięci katastrofą. Strajkują
Po katastrofie kolejowej w Belgii zastrajkowali maszyniści, poruszeni rozmiarem tragedii. W poniedziałek niedaleko Brukseli zderzyły się czołowo dwa pociągi pasażerskie.
2010-02-16, 10:39
Do tej pory potwierdzono 18 przypadków śmiertelnych, około stu osób odniosło rany.
Spontaniczny strajk poważnie utrudnił już i tak zakłócony ruch pociągów. Najgorzej jest we francuskojęzycznej Walonii, gdzie w wielu miastach pociągi stanęły na dworcach. We Flandrii, zamieszkanej przez niderlandzkojęzycznych Belgów, mimo strajku kursuje prawie 80% pociągów. Maszyniści, którzy zastrajkowali, mówią, że są wstrząśnięci tragedią.
Chcą zwrócić też uwagę na pogarszające się warunki pracy, które - ich zdaniem - powodują coraz więcej wypadków na kolei. Przyczyny katastrofy bada prokuratura. Wstępne ustalenia mówiły o błędzie jednego z maszynistów, który zignorował czerwone światło i wjechał na tor doprowadzając do czołowego zderzenia. Ale nie jest też wykluczone, że obfite opady śniegu, niespotykane w Belgii, uszkodziły sygnalizację.
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA