NBA: drugi w sezonie mecz Gortata bez punktów
Po raz drugi w tym sezonie Marcin Gortat zakończył mecz w lidze NBA bez zdobycia choćby punktu. Polski koszykarz spudłował trzy rzuty z gry i dwa wolne, a jego Washington Wizards ulegli na wyjeździe Charlotte Hornets 109:133.
2018-01-18, 09:19
Poprzednio Gortat spudłował wszystkie rzuty na początku grudnia w starciu z Utah Jazz. Tamten mecz był pierwszym po prawie siedmiu latach, który polski środkowy zakończył bez punktu. Kolejny przydarzył mu się znacznie szybciej. Jego dorobek w środę to w trakcie 20 minut osiem zbiórek, dwa przechwyty i asysta. Popełnił również dwa faule.
Spotkanie było wyrównane tylko w pierwszej kwarcie. Później inicjatywa należała do gospodarzy. Wyróżniającą się postacią w ich szeregach był Dwight Howard, od którego bycie zmiennikiem w Orlando Magic karierę w NBA rozpoczynał Gortat. Ośmiokrotny uczestnik Meczów Gwiazd znów dał lekcję Polakowi, notując 18 punktów i 15 zbiórek.
- To co jest najważniejsze to podjęcie rywalizacji. Nie ma znaczenia ile minut spędzasz na parkiecie, ile oddajesz rzutów. To za co zawodnik jest wynagradzany to rywalizacja - nie krył niezadowolenia z postawy podopiecznych trener Wizards Scott Brooks, który zasugerował również, że w składzie drużyny nastąpią zmiany.
Najwięcej - 21 pkt - zdobył dla "Szerszeni" Michael Kidd-Gilchrist. Dla "Czarodziejów" 26 uzyskał Bradley Beal.
REKLAMA
Mecz ten był powrotem trenera Hornets Steve'a Clifforda po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi.
- Nawet kiedy prowadziliśmy tak wysoko ciągle na nas pokrzykiwał i nie wyglądał na zadowolonego. Po meczu też nie był szczęśliwy, ale nam bardzo go brakowało - przyznał francuski skrzydłowy Nicolas Batum.
Z bilansem 25 zwycięstw i 20 porażek Wizards w tabeli Konferencji Wschodniej zajmują piąte miejsce. Kolejny mecz rozegrają w piątek, na wyjeździe z Detroit Pistons (22-21).
Na prowadzeniu jest ekipa Boston Celtics (34-11), która minionej nocy nie grała. Na Zachodzie i zarazem w całej lidze najlepsi są koszykarze Golden State Warriors (37-9). Obrońcy tytułu w Chicago pokonali miejscowych Bulls 119:112.
REKLAMA
Wśród "Wojowników" najlepszy był Klay Thompson - 38 pkt. Stephen Curry dołożył 30 pkt. W pokonanym zespole wyróżnił się Hiszpan czarnogórskiego pochodzenia Nikola Mirotic - 24 pkt.
To było 14. z rzędu zwycięstwo Warriors w obcej hali. Do wyrównania rekordu, który od 46 lat należy do Los Angeles Lakers, pozostały im już tylko dwie wygrane.
Wyniki środowych meczów koszykarskiej ligi NBA:
Los Angeles Clippers – Denver Nuggets 109:104
Atlanta Hawks – New Orleans Pelicans 94:93
Brooklyn Nets - San Antonio Spurs 95:100
Toronto Raptors – Detroit Pistons 96:91
Sacramento Kings – Utah Jazz 105:120
Chicago Bulls - Golden State Warriors 112:119
Memphis Grizzlies - New York Knicks 105:99
Milwaukee Bucks – Miami Heat 101:106
Oklahoma City Thunder – Los Angeles Lakers 114:90
Charlotte Hornets – Washington Wizards 133:109
Tabele:
EASTERN CONFERENCE
ATLANTIC DIVISION
Z P Proc.
1. Boston 34 11 .756
2. Toronto 30 13 .698
3. Philadelphia 20 20 .500
4. New York 20 25 .444
5. Brooklyn 16 29 .356
CENTRAL DIVISION
1. Cleveland 26 17 .605
2. Indiana 24 20 .545
3. Milwaukee 23 21 .523
4. Detroit 22 21 .512
5. Chicago 17 28 .378
SOUTHEAST DIVISION
1. Miami 26 18 .591
2. Washington 25 20 .556
3. Charlotte 18 25 .419
4. Atlanta 13 31 .295
. Orlando 13 31 .295
WESTERN CONFERENCE
SOUTHWEST DIVISION
1. Houston 30 12 .714
2. San Antonio 30 16 .652
3. New Orleans 23 21 .523
4. Memphis 15 28 .349
5. Dallas 15 30 .333
NORTHWEST DIVISION
1. Minnesota 29 17 .630
2. Oklahoma City 25 20 .556
3. Portland 23 21 .523
4. Denver 23 22 .511
5. Utah 18 26 .409
PACIFIC DIVISION
1. Golden State 37 9 .804
2. LA Clippers 23 21 .523
3. Phoenix 16 29 .356
4. LA Lakers 15 29 .341
5. Sacramento 13 31 .295
bor
REKLAMA