Skandal w amerykańskiej gimnastyce: 175 lat więzienia dla byłego lekarza federacji

Były lekarz amerykańskiej federacji gimnastycznej Larry Nassar, który w czasie pełnienia tej funkcji dopuścił się molestowania seksualnego podopiecznych, został skazany na 175 lat więzienia. - Właśnie podpisałam pański wyrok śmierci - powiedziała sędzia Rosemary Aquilina.

2018-01-24, 21:51

Skandal w amerykańskiej gimnastyce: 175 lat więzienia dla byłego lekarza federacji
Aly Raisman na IO w Rio. Foto: PAP/Newscom KEVIN DIETSCH

- Do pana nie posłałabym nawet swoich psów. Na mnie spadł honor i zaszczyt ukarania pana - powiedziała ogłaszając wyrok prowadząca rozprawę w Lansing (Michigan) Rosemary Aquilina.

W postępowaniu przesłuchano 150 kobiet, które zeznały, że padły ofiarami 54-letniego Nassara. Wśród nich były medalistki olimpijskie.

- Wasze słowa bardzo mną wstrząsnęły. Zapamiętam je do końca życia - zwrócił się do nich Nassar, który w listopadzie przyznał się do siedmiu zarzutów w hrabstwie Ingham i trzech kolejnych w hrabstwie Eaton, gdzie będzie sądzony od przyszłego tygodnia.

Sędzia Aquilina nie uwierzyła w jego skruchę. Zacytowała list, który oskarżony napisał do niej. Stwierdził w nim, że jest "dobrym lekarzem, którego zmanipulowano, aby przyznał się do winy", a wszystkie zarzuty są "sfabrykowane". Mężczyzna napisał również, że kobiety mszczą się na osobie, która je odrzuci.

- Ten list udowodnił mi, że w dalszym ciągu nie poczuwa się pan do odpowiedzialności za to, co pan zrobił. Nie zasłużył pan na to, aby kiedykolwiek opuścić więzienie - podkreśliła Aquilina.

Środowy wyrok zakłada możliwe ubieganie się o warunkowe zwolnienie po 40 latach. Nassar odbywa obecnie 60-letnią karę za posiadanie pornografii dziecięcej.

Skandal w amerykańskiej gimnastyce ujawnił ponad roku temu dziennik "Indianapolis Star", według którego w ostatnich 20 latach aż 368 zawodniczek z klubów afiliowanych przy krajowej federacji padło ofiarą agresji seksualnej ze strony lekarzy i trenerów. Niektóre z ofiar przestępstw miały mniej niż 13 lat.

REKLAMA

mb, cnn.com, Twitter

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej