Przed wyborami w Rosji. „Nawalny musiał wypaść z gry”
Osiem osób będzie ubiegało się o urząd prezydenta Rosji. Centralna Komisja Wyborcza oficjalnie zakończyła już proces rejestracji. – To z całą pewnością będą wybory. Ale będą to „wybory po rosyjsku” – mówiła w Świecie w Powiększeniu dr Beata Gałek, politolog z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach.
2018-02-09, 19:29
Posłuchaj
Jak podkreślała w Polskim Radiu 24 ekspertka, wybory prezydenckie w Rosji – które odbędą się 18 marca – będą „typowe dla państw azjatyckich”. – Tam systemy polityczne są oparte na autorytecie przywódców – wskazywała dr Beata Gałek, zauważając że wszystko jest tam „wyreżyserowane, jak w spektaklu”. Nawet listy wyborcze. W tym kontekście politolog zwróciła uwagę na brak Aleksieja Nawalnego, któremu władze, stawiając różnorakie zarzuty, uniemożliwiły start w wyborach.
– Nawalny musiał wypaść z gry. To jedyny kandydat, który nie tyle mógłby wygrać z Putinem - bo przy obecnych uwarunkowaniach nikt nie ma na to szansy - ale jest to jedyny człowiek, który mógłby namieszać na scenie politycznej – komentowała gość PR24. – To pokazały wybory na mera Moskwy, w których Nawalny otrzymał ponad 20 procent głosów – dodawała dr Beata Gałek.
Z ośmiu oficjalnych kandydatów, siedmiu reprezentuje partie polityczne i organizacje społeczne. Jedna osoba to kandydat niezależny – Władimir Putin.
Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się 18 marca. Według sondaży, przeprowadzonych przez różne pracownie, największe szanse na zwycięstwo ma Władimir Putin, na którego chce głosować od 65 do 72 procent wyborców.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Paweł Lekki.
Polskie Radio 24/PAP/zz
____________________
REKLAMA
Świat w Powiększeniu w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 9.02.18
Godzina emisji: 19.48
REKLAMA