Katastrofa lotnicza pod Moskwą: jest nagranie z momentu zderzenia. "Samolot wybuchł po upadku"
Samolot, który rozbił się tuż po starcie z Moskwy, nie eksplodował w powietrzu – tak twierdzi Komitet Śledczy Rosji. – Maszyna wybuchła przy uderzeniu o ziemię, do tej pory samolot był w całości – powiedziała przedstawicielka komitetu Swietłana Pietrenko agencji Interfax. W katastrofie An-148 pod Moskwą zignęło 71 osób, samolot zniknął z radarów już dwie minuty po starcie z lotniska Domodiedowo.
2018-02-12, 16:36
Wcześniej media podawały informację o tym, że przyczyną katastrofy mogły być awaria, a następnie wybuch silnika.
Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych poinformowało w poniedziałek, że wstępnie ustaliło, gdzie znajdują się obie czarne skrzynki samolotu An-148. Jednak Komitet Śledczy Rosji nie potwierdza na razie odnalezienia drugiej skrzynki.
Według mediów rosyjskich, moment katastrofy samolotu zarejestrowały z oddali prywatna kamera oraz monitoring. Pojawiły się też zapisy audio prób skomunikowania się z maszyną, na której słychać, jak bezskutecznie jest wzywany „Saratow 703”.
Pierwsza czarna skrzynka jest już badana przez MAK (Międzynarodowy Komitet Lotniczy).
REKLAMA
Samolot był dośc nowy
An-148 z numerem bocznym RA-61704 który uległ katastrofie, był wyprodukowany w zakładach w Woroneżu. Do eksploatacji wszedł w 2010 roku. Według zakładów woroneskich maszyna była wyeksploatowana zaledwie w jednej czwartej, to jest miała za sobą ponad 8300 lądowań, podczas gdy eksploatacja przewidziana jest na 40 tysięcy rejsów.
Według mediów rosyjskich obaj technicy, którzy przygotowywali samolot do startu, byli na jego pokładzie w momencie katastrofy.
Portal "Kommiersant" analizując zapisy parametrów lotu stwierdza, że samolot lecąc z predkośią 600 km/h w pewnym momencie szybko stracił wysokość z 1800 do 1500 metrów, potem znów ją odzyskał, a po raz ostatni zarejestrowano go na wysokości 900 m.
Ukraińskie zakłady Antonow są gotowe do udzielenia pomocy w śledztwie, jeśli MAK wystosuje zaproszenie. Szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin złożył wyrazy współczucia z powodu katastrofy.
REKLAMA
Maszyna leciała do miejscowości Orsk i rozbiła się w okolicy wsi w regionie ramieńskim pod Moskwą. Wśród ofiar katastrofy są m.in. trzej cudzoziemny. obywatele Szwajcarii, Azerbejdżanu, Kazachstanu. Poformował o tym minister transportu Maksim Sokołow.
agkm/ PolskieRadio.pl
REKLAMA