Rzecznik rządu Joanna Kopcińska: nie ma mowy, aby na tragedii smoleńskiej uprawiać politykę
- 10 kwietnia 2010 r. wydarzyła się wielka tragedia, zginęły elity narodu polskiego, ludzie różnych barw politycznych. Nie ma mowy, by na tej tragedii uprawiać politykę - mówiła rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska odnosząc się do słów ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce, Siergieja Andriejewa.
2018-02-15, 13:52
Ambasador Rosji został zapytany w czwartek przez RMF FM o swoją wypowiedź dla "RIA-Nowosti", w której stwierdził, że temat zwrócenia Polsce szczątków samolotu Tu-154M jest "nadmiernie upolityczniony". Dopytywany, kto jego zdaniem upolitycznia ten temat, Andriejew odparł: - Nie wiem dokładnie kto, ale tak jest. Oświadczył, że ma na myśli stronę polską. - Ja mówię o atmosferze, która istnieje w Polsce wokół tej sprawy - dodał.
Odnosząc się do wypowiedzi rosyjskiego ambasadora Kopcińska powiedziała w telewizji internetowej wPolityce.pl, że 10 kwietnia 2010 r. wydarzyła się wielka tragedia. - Zginęły elity narodu polskiego, zginął prezydent RP z małżonką, zginęli ważni generałowie, ludzie różnych barw politycznych. Mówimy o śmierci 96 osób i ja nie znajduję tu miejsca na politykę, na upolitycznienie - powiedziała.
Powiązany Artykuł
![Siergiej Andriejew 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/43167c8d-68f9-4267-8f50-1381cb754324.jpg)
Wrak Tu-154M wciąż w Smoleńsku. Ambasador Rosji: w Polsce atmosfera wokół tej sprawy jest upolityczniona
„Sprawa nie jest zakończona”
- Jesteśmy Polakom winni prawdę, musimy dojść do tej prawdy. Jesteśmy ofiarom winni pamięć, cześć i szacunek, i to jest zobowiązanie nas, Polaków - dodała.
REKLAMA
Rzeczniczka rządu zaznaczyła, że nie można zapominać o swojej przeszłości, nawet tej najbliższej, budując przyszłość. - Kolejny rok mija i sprawa nie jest zakończona. Liczę na to, że już niebawem będzie można w Warszawie upamiętnić ofiary lotu do Smoleńska pomnikiem - powiedziała Kopcińska.
Podkreśliła, że ważne jest, by o tej tragedii pamiętać i sprawę dokładnie wyjaśnić. - Nie ma tu absolutnie miejsca i nie ma mowy, aby na tej tragedii uprawiać politykę - powtórzyła Kopcińska.
MS/PAP
REKLAMA