Wybory lokalne na Białorusi. Wysoka frekwencja i fałszerstwa
Frekwencja w wyborach lokalnych na Białorusi przekroczyła 77 procent - poinformowała Centralna Komisja Wyborcza. Opozycja zarzuca władzom fałszerstwa i naruszenia ordynacji wyborczej.
2018-02-19, 07:34
Posłuchaj
- Społeczeństwo poparło wybory - powiedziała szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi Lidzija Jarmoszyna, cytowana przez państwową agencję BiełTA.
Główny dzień wyborów w niedzielę poprzedziło pięć dni głosowania przedterminowego, w którym - według oficjalnych statystyk - wzięło udział prawie 35 proc. uprawnionych do głosowania.
Pierwsze wstępne wyniki wyborów zostaną podane w poniedziałek rano.
Według opozycji i aktywistów, którzy prowadzili niezależną obserwację wyborów, władze sztucznie zawyżały frekwencję w czasie głosowania. Zarzucili oni władzom fałszerstwa wyborcze i informowali o wielu nieprawidłowościach, w tym przypadkach wielokrotnego głosowania przez te same osoby, a także utrudnianiu pracy obserwatorom i wywieraniu na nich presji.
REKLAMA
Wieczorem w jednym z lokali wyborczych milicjanci pobili operatora białoruskojęzycznej telewizji Biełsat Andreja Kozieła.
W wyborach do rad lokalnych na Białorusi ponad 22 tys. kandydatów walczyło o mandaty radnych do 1309 rad lokalnych w 18111 okręgach. W większości okręgów w wyborach startowali pojedynczy kandydaci.
Opozycja zgłosiła do udziału 219 kandydatów, zarejestrowano 174.
W komisjach wyborczych, które będą liczyć głosy, znalazło się tylko 26 przedstawicieli opozycji.
REKLAMA
W obserwacji wyborów uczestniczyło 46 dyplomatów zagranicznych akredytowanych na Białorusi, m.in. z USA, Litwy, Rosji.
mr
REKLAMA