Suwerenność żywnościowa - z czym to się je?

W Polsce i na świecie coraz większym zainteresowaniem cieszą się różnego rodzaju inicjatywy zwracające uwagę na to, jak wytwarzana jest żywność i czy cały łańcuch żywnościowy opiera się na zasadach poszanowania przyrody i pracującego na roli człowieka. O nowym rozumieniu pojęcia "suwerenności żywnościowej" Elżbieta Mamos rozmawiała z Jędrzejem Cyganikiem z Forum Suwerenności Żywnościowej.

2018-02-19, 08:03

Suwerenność żywnościowa - z czym to się je?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Suwerenność żywnościowa - z czym to się je? (Elżbieta Mamos/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Jędrzej Cyganik powiedział, że owa suwerenność żywnościowa jest definiowana jako prawo ludzi do decydowania o tym, w jaki sposób pozyskują, dystrybuują czy konsumują żywność. Chodzi o to, by człowiek miał dostęp do zdrowej, lokalnej żywności, a to można osiągnąć poprzez tworzenie alternatyw dla przemysłowej produkcji, która zdominowała Polskę i świat. Według Cyganika, powinno się zwiększać wsparcie dla małych, ekologicznych gospodarstw rolnych i promować różnorodność na rynku żywnościowym.

Suwerenność a bezpieczeństwo

Ale czy gospodarstwa eko są w stanie zapewnić odpowiedni poziom produkcji, by żywności wystarczyło dla wszystkich? Według Jędrzeja Cyganika na razie absolutnie nie, bo jest ich bardzo mało. Ważne jest natomiast to, że suwerenność żywnościowa zwraca uwagę nie tylko na kwestię dostępu do jedzenia, ale też na sposób, w jaki ono jest produkowane.

- Ten sposób jest ważny, nie tylko teraz. W dłuższej perspektywie, dla przyszłych pokoleń, dla środowiska ważne jest to, jak tę żywność wytwarzamy - dodał rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Elżbieta Mamos, md

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej