Sprawa pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Apel części rodzin
Część rodzin smoleńskich apeluje o niewłączanie sprawy pomnika ofiar katastrofy do politycznych sporów. Przedstawiciele rodzin mówili o tym na spotkaniu z dziennikarzami przed Pałacem Prezydenckim.
2018-02-24, 19:50
Grzegorz Januszko - ojciec stewardesy Natalii Januszko, najmłodszej ofiary katastrofy - nie chce, by kwestia pomnika była tematem przed wyborami samorządowymi w Warszawie. Według niego, jest to apel sporej części rodzin, która chciałaby, aby pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej nie stał się osią sporu politycznego.
Powiązany Artykuł
Wojewoda mazowiecki wydał pozwolenie na budowę pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej
Sławomir Melak - brat Stefana Melaka uważa, że prace nad budową pomnika powinny być kontynuowane, a obecna lokalizacja monumentu na Placu Piłsudskiego jest godnym miejscem. - Każde miejsce, które byłoby wybrane, na pewno byłoby torpedowane. Dlatego uważam, że należy zacząć budować - powiedział.
Przedstawiciele rodzin smoleńskich podkreślają, że pomnik powstaje ze środków społecznych. Wojewoda mazowiecki wydał już pozwolenie na budowę.
REKLAMA
Decyzja o lokalizacji
Społeczny komitet budowy pomników smoleńskich zapowiedział, że pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. ma stanąć na obszarze zielonym między pl. Piłsudskiego w Warszawie, a ul. Królewską, oraz że rozpoczynają się prace nad nim. Rada Warszawy, głosami PO, przyjęła stanowisko, w którym nie wyraża zgody na budowę pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego.
Powiązany Artykuł
Prezydent Warszawy o budowie pomnika smoleńskiego: narusza przepisy prawa
W czerwcu 2017 r. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera złożył wniosek o przekazanie mu zarządzania nad Placem Piłsudskiego, w celu organizowania na nim uroczystości, w tym uroczystości państwowych. W październiku 2017 r. ówczesny minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk wydał decyzję o przekazaniu placu do dyspozycji wojewody. 31 stycznia Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że przejął zarządzanie pl. Piłsudskiego - protokół przekazania został podpisany jednostronnie, bo na spotkaniu nie było przedstawiciela prezydent Warszawy. Ratusz zaznaczył, że sprawa nie jest zamknięta, bo nie ma podpisu reprezentanta miasta.
W niedzielę wiceprezydent stolicy Michał Olszewski poinformował, że władze Warszawy złożyły w tej sprawie odwołanie do ministra infrastruktury.
dad
REKLAMA
REKLAMA