Zarząd PO: bez decyzji ws. głosowania nad kandydaturą Krasnodębskiego
Zarząd PO, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie podjął we wtorek decyzji, czy europosłowie Platformy poprą kandydaturę Zdzisława Krasnodębskiego (PiS) na wiceprzewodniczącego PE
2018-02-27, 21:35
Rzecznik PO Jan Grabiec przyznał, że ta kandydatura budzi kontrowersje w PO.
Platforma nie uzgodniła też jeszcze stanowiska, jak będzie głosować w tym tygodniu w sprawie kolejnej już rezolucji europarlamentu na temat sytuacji w Polsce.
Głosowanie w czwartek
Dyskusja w obu tych sprawach ma być kontynuowana w środę na kolejnym posiedzeniu zarządu Platformy i być może także na spotkaniu klubu PO.
Głosowanie w PE nad wyborem nowego wiceszefa europarlamentu w miejsce odwołanego na początku lutego Ryszarda Czarneckiego (PiS) odbędzie się w czwartek w Brukseli. Choć Krasnodębski nie został jeszcze oficjalnie zgłoszony, to prawdopodobnie to on będzie kandydatem Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) na nowego wiceszefa PE.
- Nie jest to kandydatura oczywista. Można powiedzieć, że PiS zmarnował szansę, jaką było odsunięcie pana Ryszarda Czarneckiego. Mógł postawić na kogoś, kto próbowałby budować konsensus - powiedział rzecznik PO Jan Grabiec po zakończeniu wtorkowego posiedzenia zarządu.
Podkreślił, że Polska walczy obecnie o "miliardy euro" w ramach nowej perspektywy budżetowej UE na lata 2021-2027. - Nasi europosłowie są gotowi do współpracy z rządem i europosłami PiS w tym zakresie. Uważamy, że w tej kwestii powinno być ponadpartyjne porozumienie. Taka możliwość istnieje, obawiam się jednak, że pan Krasnodębski nie będzie osobą, która będzie budować to porozumienie - ocenił Grabiec.
Przypomniał, że Krasnodębski był tą osobą, która jako pierwsza, dwa lata temu, mówiła o możliwości wyjścia Polski z UE. - To budzi nasze wątpliwości i ta - wydawałoby się - oczywista czynność, jak poparcie Polaka na to stanowisko, nie jest w związku z tym tak jednoznaczna, ale decyzja jeszcze nie zapadła - zaznaczył Grabiec.
Partia podzielona
Z rozmów PAP z politykami Platformy wynika, że są oni podzieleni w kwestii poparcia dla kandydatury Krasnodębskiego, któremu wytykają nie tylko pomysły w sprawie rozpisania referendum na temat opuszczenia UE, ale też wypowiedzi, w których sugerował, że Donald Tusk powinien przyjąć obywatelstwo niemieckie.
- Jestem przeciwny tej kandydaturze. Jak mamy popierać osobę, która opowiada się za wyjściem z UE? - pytał w rozmowie z PAP jeden z najbliższych współpracowników lidera PO Grzegorza Schetyny.
Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, której przysługuje miejsce w kierownictwie PE po Ryszardzie Czarneckim, ma podjąć decyzję o wskazaniu swego kandydata w środę. PiS proponuje na tę funkcję Zdzisława Krasnodębskiego. Europoseł nie ma kontrkandydatów; w poniedziałek z ubiegania się o funkcję wiceprzewodniczącej PE wycofała się belgijska europosłanka EKR Helga Stevens. W tej sytuacji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy prawdopodobnie wystawią kandydaturę polityka Prawa i Sprawiedliwości.
REKLAMA
Odwołanie Czarneckiego
Czarnecki został odwołany z funkcji wiceszefa PE 7 lutego w związku ze swą wypowiedzią, w której porównał europosłankę PO Różę Thun do szmalcownika.
Na sesji PE w Brukseli w tym tygodniu głosowany ma być projekt rezolucji, który "z zadowoleniem" przyjmuje decyzję Komisji z 20 grudnia o aktywowaniu art. 7 ust. 1 traktatu w odniesieniu do sytuacji w Polsce i popiera wezwanie Komisji skierowane do polskich władz w celu rozwiązania problemów. PE ma też wezwać Radę UE do "podjęcia szybkich działań zgodnie z postanowieniami zawartymi w art. 7 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej".
Własny projekt przygotowali europosłowie PiS. Europarlament miałby wyrazić w niej "ubolewanie" z powodu uruchomienia art. 7 wobec Polski. Z arytmetyki PE wynika, że poparcie zdobędzie jednak propozycja wspierająca działania KE.
dcz
REKLAMA