Premier League: Grzegorz Krychowiak w tarapatach? "Nie akceptuję takiego zachowania"
Grzegorz Krychowiak, którego WBA przegrało siódmy kolejny mecz, naraził się trenerowi Alanowi Pardew. Środkowy pomocnik może odczuć konsekwencje swojego zachowania.
2018-03-12, 17:29
W tym momencie łatwo wskazać w Premier League zespół, który jedną nogą jest już w Championship. Niestety, ze stawki w jednej z najlepszych lig świata mocno odstaje WBA, z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie.
Defensywny pomocnik miał problemy z regularną grą w barwach "The Baggies", jednak w końcu przebił się do składu. Wyniki klubu, do którego jest wypożyczony z PSG, są jednak fatalne. Piłkarze WBA tracą już 8 punktów do bezpiecznego miejsca, w lidze czekają ich jeszcze mecze z Liverpoolem, Manchesterem United i Tottenhamem. Utrzymanie będzie zadaniem, które wydaje się misją niemożliwą, zwłaszcza przy prezentowanej ostatnio formie.
Widać też wyraźnie, że atmosfera w drużynie jest daleka od dobrej. To, co wydarzyło się w sobotnim meczu z Leicester, dobrze to pokazuje. Krychowiak grał do 60. minuty, potem Alan Pardew zdecydował się dać szansę zmiennikowi. Polak zszedł z boiska, nie podając ręki trenerowi. Panowie wymienili jeszcze kilka zdań, ale można domyślić się, że nie była to przyjacielska pogawędka.
REKLAMA
Po godzinie gry było 1:1, a defensywny pomocnik był przez wiele angielskich mediów wymieniany jako jedna z głównych postaci w swojej drużynie. Po tej zmianie spotkanie wymknęło się gospodarzom z rąk, stracili kontrolę nad środkiem boiska. Ostatecznie skończyło się porażką 1:4. Była to szósta ligowa klęska z rzędu i zarazem kolejny gwóźdź do trumny West Bromwich Albion.
Pardew po całym zajściu zareagował ostro.
- Mam z tym problem, wspierałem go i stawiałem na niego nawet, kiedy był w słabszej formie. Dałem mu jasno do zrozumienia, że nie akceptuję takiego zachowania i uważam je za złe. On jest do tego klubu wypożyczony, powinien pokazywać szacunek. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy - mówił na konferencji prasowej.
Krychowiak może znów wrócić do sytuacji, w której znajdował się w PSG. Ten transfer był fatalną decyzją, która skończyła się miesiącami na ławce rezerwowych i trybunach. W WBA może nie błyszczy, ale w tym zespole jest do zadanie niemal niewykonalne.
REKLAMA
Pardew ma w tej chwili bardzo słabą pozycję, trudno wyrokować, czy uda mu się dokończyć sezon. Z 19 meczów pod jego wodzą zespół wygrał zaledwie 3, w tym jeden w Premier League. Kibice nie szczędzą słów krytyki pod adresem menedżera, który w żaden sposób nie odmienił ich drużyny. Wielu z nich pogodziło się już z tym, że na koniec sezonu trzeba będzie przełknąć gorzką pigułkę.
Jeden z filarów reprezentacji Polski już raz z niej wypadł przez brak gry w klubie. Konflikt z trenerem w obecnej sytuacji to ostatnia rzecz, której potrzeba mu na kilka miesięcy przed mundialem w Rosji.
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA