Prokuratura: nie będzie dochodzenia ws. książki Tomasza Piątka o Macierewiczu

- Warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wszczęcia dochodzenia ws. książki Tomasza Piątka "Macierewicz i jego tajemnice" - poinformował rzecznik prokuratury Łukasz Łapczyński. Zawiadomienie w tej sprawie złożył były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

2018-03-19, 16:20

Prokuratura: nie będzie dochodzenia ws. książki Tomasza Piątka o Macierewiczu
Antoni Macierewicz. Foto: ppor. Robert Suchy/CO MON

Posłuchaj

Prokuratura: nie będzie dochodzenia ws. książki o Macierewiczu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zawiadomienie dotyczyło stosowania przemocy lub groźby wobec funkcjonariusza publicznego w celu podjęcia lub zaniechania czynności służbowych (za co grozi do 3 lata więzienia) i publicznego znieważania lub poniżania konstytucyjnego organu RP (do dwóch lat więzienia).

"Postępowanie nie jest prawomocne"

Przywołany w nim został też art. 231a Kk, w myśl którego z ochrony prawnej przewidzianej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta też funkcjonariusz publiczny w sytuacji, gdy "bezprawny zamach na jego osobę został podjęty z powodu wykonywanego przez niego zawodu lub zajmowanego stanowiska".

Jak poinformował Łukasz Łapczyński, prokuratura, po analizie zarówno zeznań byłego szefa MON, jak i treści publikacji, nie wykazała, aby "wyczerpane zostały znamiona czynów ściganych z oskarżenia publicznego", zawartych w zawiadomieniu. - Prokuratura uznała natomiast, że opisywane przez zawiadamiającego zachowania, można byłoby uznać za pomówienie, które zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, ścigane jest z oskarżenia prywatnego - dodał rzecznik.

- Prokurator stwierdził, że nie zachodzą przesłanki wynikające z interesu społecznego, przemawiające za objęciem przedmiotowych czynów ściganiem z oskarżenia publicznego - powiedział Łapczyński. Zaznaczył też, że postanowienie nie jest prawomocne. Pokrzywdzonemu przysługuje zatem prawo zaskarżenia decyzji prokuratora.

Książka Piątka

Tomasz Piątek - jak sam informował - przez półtora roku badał koneksje Antoniego Macierewicza. W książce opisał m.in. rzekome powiązania b. szefa MON z Robertem Luśnią, b. współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, oraz - jak podawał wydawca - z "gangsterem-finansistą Siemionem Mogilewiczem, współpracującym z sowieckim/rosyjskim wywiadem wojskowym GRU, jak również z samym Władimirem Putinem".

Jesienią ubiegłego roku w Ministerstwie Obrony Narodowej przygotowano raport, który miał wskazywać na główne manipulacje i nieprawdziwe informacje zawarte w książce Piątka. Opracowanie zostało przekazane prokuraturze, która zajmowała się zawiadomieniem Macierewicza.

W połowie stycznia Macierewicza na stanowisku ministra obrony narodowej zastąpił Mariusz Błaszczak, który wcześniej pełnił funkcję szefa MSWiA.

mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej