PŚ w skokach: Adam Małysz pod wrażeniem Kamila Stocha. "On cały czas się rozwija"

Obecny sezon skoków narciarskich bezdyskusyjnie należy do jednego człowieka. Kamil Stoch po raz drugi z rzędu wygrał Turniej Czterech Skoczni (jako drugi skoczek w historii wygrał wszystkie cztery konkursy w jednej edycji), został wicemistrzem świata w lotach narciarskich, mistrzem olimpijskim, drugi raz w karierze wygrał klasyfikację generalną Pucharu Świata oraz okazał się najlepszy w zakończonym w niedzielę cyklu Raw Air. Do tego dochodzą brązowe medale w drużynie - podczas MŚwL oraz IO.

- To jego najlepsza wersja w historii. Starszemu zawodnikowi zawsze jest trudniej robić postępy, ale on cały czas się rozwija. Myślę, że jego dokonania z tego sezonu pokazują, że to najcięższa, ale najlepsza zima w jego dotychczasowej karierze - twierdzi Małysz.

Szczególnie Raw Air jest wyczerpującą imprezą, ale polscy skoczkowie wytrzymali trudy tej rywalizacji. - Chłopaki nie mówią o totalnym wyczerpaniu. Bardzo dużą pracę wykonali tej zimy nie tylko trenerzy, ale i doktor, z którym współpracuje Stefan Horngacher, a więc Harald Pernitsch. On sprawił, że trening naszych skoczków jest bardzo przemyślany. Planuje odpoczynek i intensyfikację zajęć. Dzięki temu, zmęczenie u skoczków nie jest tak duże jak przed laty - wyjaśnia "Orzeł z Wisły".

Stoch w tym roku skończy 31 lat. Jest najstarszym mistrzem olimpijskim i zdobywcą Kryształowej Kuli w historii. Jak długo może jeszcze utrzymywać się na wysokim poziomie?

REKLAMA

- 30 lat to nie jest zła sytuacja w wieku skoczka narciarskiego. Wiadomo, iż górny wiek dla skoczka to 34-35 lat, ale ta bariera się przesuwa. Teraz skoczkowie kończą kariery w wieku 35-36 lat, a niekiedy i później. Są też ewenementy jak Noriaki Kasai, który nie zamierza odkładać nart na bok. Kamil jest doświadczonym sportowcem, ale nie można mówić, że starym. Kamil nie wspomina o końcu kariery. Już ma plany względem przyszłego sezonu - kończy wielki poprzednik Stocha.

bor, PolskieRadio.pl, skijumping.pl