Upadłości konsumenckie

Ponad 682 mln zł winni byli bankom i nie tylko ogłaszający upadłość konsumencką w 2017 r.

2018-03-20, 20:44

Upadłości konsumenckie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Yingzaa_ST/Shutterstock.com

Widoczne w bazach BIK oraz BIG InfoMonitor zobowiązania miało 8 na 10 osób z 5471, które zbankrutowały.

− Choć z roku na rok coraz więcej osób sięga po to rozwiązanie, to jednak przyrost bankructw w 2017 r. okazał się mniejszy niż w latach ubiegłych, mówi Sławomir Grzelczak prezes Biura Informacji Gospodarczej Info Monitor.
Co ciekawe, spośród osób, które decydują się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej, częściej są to kobiety niż mężczyźni.
Warto też mieć świadomość, że z upadłości konsumenckiej można skorzystać raz na 10 lat.

 Podobnie dopiero po 10 latach ponownie można złożyć wniosek o upadłość w sytuacji, gdy poprzedni zostanie oddalony albo umorzony .

Jak wynika z danych BIK i BIG, najwięcej osób, które ogłosiły upadłość konsumencką w minionym roku pochodziło z Mazowsza oraz z Górnego Śląska.

Mazowiecki adres miał co piąty bankrut, a górnośląski co ósmy. Podobnie jak w poprzednich latach upadłości mieszkańców woj. mazowieckiego wiążą się z największymi kwotami zaległości. W sumie 1 128 bankrutujących w stołecznym województwie, odpowiada za 29 proc. sumy zaległości wszystkich bankrutujących w 2017 r.

REKLAMA

Dalej jest Małopolska i województwo dolnośląskie. Wciąż niemal niezauważalna pozostaje instytucja upadłości konsumenckiej w województwach opolskim i lubelskim, gdzie w 2017 r. upadłość ogłosiło w sumie nieco ponad 220 osób.

Statystycznie także na Mazowszu oraz na Śląsku, najwięcej osób decyduje się na skorzystanie z procedury upadłości w relacji do liczby ludności.

W woj. mazowieckim w zeszłym roku było to 2,6 osób na 10 tys. dorosłych mieszkańców, a na Śląsku blisko dwie na 10 tys. mieszkańców. Wysokie statystyki ma tu także kujawsko-pomorskie oraz zachodniopomorskie, najniższe woj. lubelskie.

Elżbieta Szczerbak, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej