Ustawa o ochronie zwierząt. Projekty nowelizacji skierowane do dalszych prac w Sejmie
Sejmowa komisja ustawodawcza zdecydowała, że dwa poselskie projekty nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, autorstwa PiS-u oraz opozycji, mogą być dopuszczone do dalszych prac merytorycznych. Zakładają one między innym zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Sejmowa komisja zbadała ich zgodność z prawem krajowym i unijnym.
2018-03-21, 15:46
Posłuchaj
W imieniu posłów Prawa i Sprawiedliwości o celach noweli mówił Krzysztof Czabański. Podkreślił, że z ekspertyzy Polskiej Akademii Nauk wynika, że całkowity zakaz hodowli zwierząt futerkowych to jedyne rozwiązanie dla poprawienia ich dobrostanu. Poseł podkreślił, że nie można tego zrobić na fermach zwierząt futerkowych. - One wymagają dużej przestrzeni, to są zwierzęta terytorialne, muszą mieć własną przestrzeń, muszą mieć stały dostęp do wody - wyjaśniał Krzysztof Czabański. Dodał, że zwierzęta futerkowe musza mieć zapewnione takie warunki, jakie panują w ogrodach zoologicznych, a w gospodarstwach jest to niemożliwe.
Krzysztof Czabański Zwierzęta futerkowe wymagają dużej przestrzeni, to są zwierzęta terytorialne, muszą mieć własną przestrzeń, muszą mieć stały dostęp do wody
Głos na posiedzeniu komisji zabierał również poseł wnioskodawca projektu Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej Paweł Suski. Zaznaczył, powołując się na różne sondaże, że ponad 60 procent społeczeństwa domaga się wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt futerkowych.
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt
Przeciwny zakazowi hodowli zwierząt futerkowych jest między innymi poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. Na posiedzeniu stwierdził, że jest za tym, by "przedyskutować problem dalszej poprawy dobrostanu zwierząt", ale zakaz hodowli zwierząt futerkowych nie jest dla niego w tym przypadku rozwiązaniem".
Pod poselskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt podpisało się kilkudziesięciu parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński. W listopadzie, po wpłynięciu projektu do Sejmu poseł wnioskodawca Krzysztof Czabański tłumaczył w Polskim Radiu, że "nie ma żadnego powodu, by istniał przemysł, którego jedyną racją bytu jest zarabianie na cierpieniu zwierząt".
REKLAMA
Propozycje zmian w ustawie, oprócz zakazu hodowli zwierząt futerkowych, zakładają między innymi zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach oraz obowiązek znakowania psów, a także zakaz trzymania ich na łańcuchach. Kolejne rozwiązanie to reforma funkcjonowania schronisk dla zwierząt.
Projekt PiS oraz propozycja opozycji różnią się w dwóch aspektach. Ugrupowanie rządzące chce ograniczenia uboju rytualnego oraz krótszego okresu na likwidację ferm zwierząt futerkowych w Polsce.
koz
REKLAMA