Małgorzata Gersdorf: jest prawie pewne, że to ostatnie takie Zgromadzenie Sędziów Sądu Najwyższego
- Wejście w życie nowej ustawy o SN doprowadzi do niekonstytucyjnego ukształtowania ustroju SN - powiedziała w środę I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
2018-03-21, 17:31
Posłuchaj
W środę w największej sali SN - im. Stanisława Dąbrowskiego - odbyło się doroczne uroczyste Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, na którym I prezes SN przedstawiła sprawozdanie z działalności za poprzedni rok i dzieliła się z przedstawicielami najwyższych władz oraz środowisk prawniczych uwagami o stanie prawa.
Gersdorf otwierając zgromadzenie oceniła, że "kolejne Zgromadzenie Sędziów SN będzie już inne, będzie ono odbywało się już w innym składzie". - Dziś nie pozostaje nam nic innego jak czynić swoją powinność i złożyć sprawozdanie z działalności SN za rok 2017 - dodała.
Jak zaznaczyła Gersdorf, działalność SN w zeszłym roku ocenia bardzo pozytywnie, co "jest zasługą osobistego zaangażowania sędziów oraz wyrazem dbałości o zapewnienie obywatelom najskuteczniejszej ochrony sądowej". - Warunki, w jakich funkcjonował SN w okresie sprawozdawczym, istotnie różniły się od tych, jakie występowały w latach poprzednich. Wynika to faktu, że w 2017 r. rozpoczęły się intensywne i niekonsultowane ze środowiskiem sędziowskim prace nad zmianą ustawy o SN. Ich efektem było spowolnienie w działalności orzeczniczej. Nie było to jednak wynikiem zaniedbań ze strony SN - mówiła cytując wnioski "Informacji o działalności SN w roku 2017".
Nowa ustawa o SN
3 kwietnia ma wejść w życie - uchwalona 8 grudnia zeszłego roku - nowa ustawa o SN. Wprowadza ona m.in. możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ustawa przewiduje też m.in. przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat). W trzy miesiące od wejścia ustawy w życie, w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia (wiek ten ukończyła już prezes Gersdorf) - chyba że prezydent zgodziłby się na ich wniosek o przedłużenie.
REKLAMA
Do mających wkrótce nastąpić zmian w funkcjonowaniu SN nawiązał w swym liście skierowanym do sędziów SN z okazji zgromadzenia prezydent Andrzej Duda. "Nie mam wątpliwości, że już w niedługiej perspektywie to nowe prawo przyczyni się do przywrócenia autorytetu Sądu Najwyższego" - napisał prezydent w liście odczytanym przez ministra w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Derę.
"Nowe akty prawne regulujące funkcjonowanie polskich sądów, w tym SN, niosą ze sobą istotne szanse i możliwości. Jestem przekonany, że przepisy te pomogą spełnić powszechne społeczne oczekiwania dotyczące polskich sądów" - wskazał prezydent.
Dodał, że "obywatele sprawujący władzę zwierzchnią w demokratycznym państwie prawnym, jakim jest Rzeczpospolita Polska nie tylko podlegają władzy Sądu Najwyższego, ale również mają prawo oceniać sposób, w jaki organ ten realizuje stawiane przed nim zadania". "Jak każda rzeczywistość kształtowana przez ludzi, tak również organizacja i praktyka działania SN mogą i powinny być tematem dyskusji na temat ewentualnych usprawnień" - zaznaczył prezydent.
Krytyczne słowa ze strony RPO
Krytycznie do mających wkrótce wejść w życie zmian odniósł się w swym wystąpieniu Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który powiedział, że jego zdaniem "chwieją się obecnie niemal wszystkie filary demokratycznego systemu, zagrożona jest w naszym kraju praworządność, krok po kroku oddalamy się od konstytucji". - Wszyscy mamy poczucie, że nasze dzisiejsze spotkanie może mieć charakter historyczny, że kończy się pewna epoka przemian w historii SN. Dominującą pozycję w państwie zdobywają przeciwnicy dotychczasowego porządku demokratycznego opartego na konstytucji i trójpodziale władzy - powiedział Bodnar.
REKLAMA
Jak podkreślił RPO zwracając się do sędziów SN, "nie dajcie się zwieść, że wasza legitymacja jest gorsza niż legitymacja polityków, że skoro ich wybrano w wyborach, to oni mogą wszystko, nie oglądając się na resztę obywateli". -Otóż nie - nie mogą wszystkiego, bo nowoczesne państwo to coś więcej niż władza wykonawcza i ustawodawcza wyłoniona w drodze decyzji wyborców raz na kilka lat. To także prawo każdego obywatela do kontrolowania władzy wykonawczej, do uczestniczenia w debacie publicznej, do wolnych wyborów i wolnych mediów, do niezależnych, sprawiedliwych i bezstronnych sądów - zaznaczył.
- Dlatego sędziowie, niezależnie od wszystkich oskarżeń, kłamstw i kalumnii, którymi są dziś obrzucani, są pełnoprawnymi uczestnikami demokratycznego procesu, są strażnikami konstytucji, a nie żadnymi klientami polityków - mówił Rzecznik. Dodał, że "przypuszczać należy, iż w związku ze zmianami ustawowymi część sędziów wkrótce odejdzie z SN; ubolewam nad tym, ale niestety znam przepisy". - Powinniśmy pamiętać, że istota tego zawodu się nie zmienia (...) pozostaje w ludziach i każdy będzie musiał ją rozstrzygać w swoim sumieniu - tłumaczył RPO.
"Należy odwołać się do niezawisłości wewnętrznej"
Także prezes Naczelnej Rady Adwokackiej mec. Jacek Trela wskazał, że w obecnej sytuacji sędziów "należy odwołać się do niezawisłości wewnętrznej".
- Należy przypomnieć zasadę, że żaden minister, żaden prezes, żaden inny sędzia, jednym słowem nikt nie ma prawa nakazywać sędziemu, żeby tak, czy inaczej, orzekał. Sędziowie i sądy w ogólności są obserwowani przez obywateli (...) i ci obserwatorzy oddadzą kiedyś sprawiedliwość tym, którzy nie porzucają ideałów - mówił. Dodał - w imieniu adwokatury - że rozumie i szanuje "decyzję każdego z sędziów SN co do dalszych losów zawodowych po 2 kwietnia tego roku".
REKLAMA
Jak wskazał SN w informacji za ubiegły rok, "ogółem w 2017 r. rozpoznano 11 tys. 373 spraw, w tym 8 tys. 34 skarg kasacyjnych i kasacji (w 2016 r. - 7 tys. 859), 1 tys. 146 zażaleń (w 2016 r. - 1 tys. 151) oraz 147 kwestii prawnych (w 2016 r. - 165).
"W 2017 r. odnotowano nieznacznie mniejszy wpływ spraw aniżeli w poprzednim roku sprawozdawczym. Łącznie wpłynęło 10 tys. 996 spraw (w 2016 r. - 11 tys. 102). Jak co roku przeważały skargi kasacyjne i kasacje - 7 tys. 568 (w 2016 r. - 7 tys. 886), z czego 3 tys. 236 wniesiono do Izby Cywilnej (w 2016 r. - 3 tys. 492), 2 tys. 164 do Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych (w 2016 r. - 2 tys. 567), 2 tys. 163 do Izby Karnej (w 2016 r. - 1 tys. 821) i 5 do Izby Wojskowej (w 2016 r. - 6)" - podsumował SN.
Niezależnie od tej informacji, SN przygotował także odrębne opracowanie - "Uwagi o stwierdzonych nieprawidłowościach i lukach w prawie". Łącznie w tym liczącym ponad sto stron opracowaniu poruszono ponad 70 zagadnień i problemów z różnych dziedzin prawa.
mr
REKLAMA
REKLAMA