Rusza szczyt UE w Brukseli. Jakie decyzje ws. Rosji po otruciu Skripala?
Atak chemiczny w Wielkiej Brytanii, spór handlowy z USA, oraz brexit - to niektóre tematy rozpoczynającego dziś dwudniowego szczytu w Brukseli. Europejscy przywódcy mają też rozmawiać o nielegalnym wykorzystaniu danych Facebooka podczas kampanii wyborczych. Polskę reprezentować będzie premier Mateusz Morawiecki.
2018-03-22, 06:56
Posłuchaj
W Brukseli Mateusz Morawiecki spotka się z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem. To będzie czwarte spotkanie polityków poświęcone reformie sądownictwa. Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz mówił wczoraj, że "niesłychanie trudno jest zmieniać system sądownictwa w trakcie, kiedy dopiero jest on wprowadzany w życie". Nie wykluczył jednak, że po pewnym czasie będzie można dokonać oceny poszczególnych rozwiań. - Jesteśmy gotowi razem z Komisją analizować funkcjonowanie tego systemu - powiedział szef dyplomacji.
Mateusz Morawiecki spotka się także z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej, a także przywódcami państw bałtyckich. Jeszcze przed rozpoczęciem szczytu weźmie udział w konferencji organizowanej przez Sojusz Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Otrucie Skripala
Próba zabójstwa rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala ma być omówiona podczas kolacji unijnych liderów. Premier Wielkiej Brytanii Theresa May przedstawi sytuację i powie o prowadzonym śledztwie. Z informacji Polskiego Radia wynika, że we wnioskach ze szczytu ma być potępienie zamachu, ale bez groźby sankcji, między innymi dlatego, że Wielka Brytania nie poprosiła o restrykcje.
W dokumencie napisano, że unijni przywódcy bardzo poważnie podchodzą do oceny brytyjskiego rządu, że jest wysoce prawdopodobne, że za atak odpowiedzialna jest Rosja. Ten dokument może być jeszcze zmieniony, bo niektóre kraje chcą wzmocnić zapisy dotyczące odpowiedzialności Moskwy. - Polska należy do tej grupy państw, które opowiadają się za wyraźnymi sygnałami wobec Rosji - mówił kilka dni temu w Brukseli minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
Również premier Mateusz Morawiecki mówił, że odpowiedź Brukseli powinna być zdecydowana. - Uzgodniliśmy, że Unia powinna dać stanowczą, a nie tylko symboliczną odpowiedź i oczekujemy od Unii, aby w konkluzjach po radzie temat rosyjskiego ataku się również znalazł - mówił premier po spotkaniu z kanclerz Angelą Merkel.
Dalsze decyzje Unii mają być uzależnione od odpowiedzi na pytania Wielkiej Brytanii. - Nie mam wątpliwości, że europejscy liderzy wyrażą solidarność z Wielką Brytanią ale też uważam, że powinniśmy wyciągnąć polityczne wnioski z tego co to oznacza dla Unii - mówił wczoraj szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Chodzi o lepsze przygotowanie Wspólnoty na ewentualne przyszłe ataki.
Podatki i facebook
Zanim europejscy liderzy zasiądą do kolacji, będą rozmawiać o sprawach handlowych i planach Stanów Zjednoczonych dotyczących nałożenia ceł importowych na stal i aluminium. Europa zabiega o wyłączenie z taryf. Wczoraj na ten temat rozmawiała w Waszyngtonie unijna komisarz do spraw handlu Cecilia Malmstroem, która dziś ma poinformować państwa członkowskie o przebiegu rozmów. Na razie Europa nie dostała obietnicy, że - tak jak Meksyk, czy Kanada i Australia - zostanie wyłączone z ceł. - Jesteśmy bardzo rozczarowani, że jako wieloletni sojusznicy i partnerzy handlowi z Europy musimy przekonywać, że nie jesteśmy zagrożeniem dla bezpieczeństwa USA - komentowała unijna komisarz.
Europejscy przywódcy mają też dziś rozmawiać o doniesieniach dotyczących nielegalnego wykorzystania danych z Facebooka przez firmę Cambridge Analytica i wpływania na przebieg kampanii wyborczych. - Chcemy dowiedzieć się, czy dane użytkowników Facebooka znalazły się posiadaniu tej olbrzymiej firmy i jak zostały one użyte do wpływania na kampanie wyborcze - mówił wczoraj szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani, który poinformował też, że Europarlament rozpocznie dochodzenie w tej sprawie.
Unijni przywódcy, dziś wieczorem mają również rozmawiać o planach wprowadzenia we Wspólnocie specjalnego podatku dla firm internetowych. Propozycję przepisów przedstawiła wczoraj Komisja Europejska, by zapewnić, że unijne kraje będą otrzymywały dodatkowe miliardy euro z działalności, która obecnie nie jest w ogóle opodatkowania.
Spotkania w mniejszym gronie
W drugim dniu szczytu najpierw spotkają się przywódcy 27 krajów, już bez Wielkiej Brytanii, by zaakceptować kolejne ustalenia w sprawie brexitu. Chodzi o okres przejściowy, który ma obowiązywać do końca 2020 roku. Będzie on liczony od wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty do czasu wynegocjowania nowej, unijno-brytyjskiej umowy handlowej. - Faza przejściowa pozwoli opóźnić negatywne konsekwencje brexitu o kolejne 21 miesięcy - powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Najnowsze ustalenia dotyczą między innymi praw Europejczyków w Wielkiej Brytanii w okresie przejściowym. Będą je mieli zagwarantowane, także ci, którzy przyjadą na Wyspy po Brexicie, ale przed wejściem w życie umowy handlowej.
Szczyt zakończy się w mniejszym gronie. Jutro, po części dotyczącej brexitu, zaplanowano jeszcze spotkanie przywódców strefy euro.
fc