Justyna Kowalczyk: nic więcej nie mogłam wykrzesać
Justyna Kowalczyk tuż po zakończeniu biegu na 10 km techniką dowolną z optymizmem zapowiada kolejne starty.
2010-02-15, 21:50
"Z jednej strony jestem zadowolona – piąte miejsce. Dużo łyżwiarek za mną. Ale z drugiej chciałoby się…” – komentuje w rozmowie z Polskim Radiem.
Nasza zawodniczka na metę wbiegła z czasem 25:20.1. Z wynikiem 24:58.4 zwyciężyła Szwedka Charlotte Kalla.
"Strata nie była duża" - podkreśla Polka. "Starałam się rozłożyć siły optymalnie. Najtrudniejsze były dwa ostatnie kilometry. Przeważały zjazdy - niestety nic stamtąd nie mogłam więcej wykrzesać” Justyna Kowalczyk z optymizmem podchodzi do kolejnych konkursów.
"Muszę skoncentrować się na sto procent, liczyć na dobre warunki atmosferyczne i nie powinno być źle".
REKLAMA
Sprint stylem klasycznym w jej wykonaniu już za dwa dni (17 lutego).
łk
REKLAMA