Relacje USA-UE. Na razie bez cła na stal i aluminium
Unia Europejska jest zadowolona z decyzji Stanów Zjednoczonych w sprawie ceł importowych na stal i aluminium, ale domaga się wyłączenia z taryf na stałe. Tak brzmi oświadczenie europejskich przywódców przyjęte w drugim dniu unijnego szczytu w Brukseli. W Polskim Radiu 24 komentarz prof. Katarzyny Żukrowskiej, ekonomistki ze Szkoły Głównej Handlowej.
2018-03-23, 14:51
Posłuchaj
Europa zabiegała o wyłączenie z amerykańskich ceł od kilku tygodni, ale dopiero w nocy otrzymała oficjalne potwierdzenie z Waszyngtonu. Na razie jednak prezydent Donald Trump ogłosił czasowe wyłączenie Europy z taryf, które będzie obowiązywało w okresie negocjacji z Brukselą na temat całej wymiany handlowej.
Prof. Żukrowska tłumaczyła w Polskim Radiu 24, dlaczego Waszyngton w ogóle zdecydował się na nałożenie cła. – Stany Zjednoczone są nie tylko największym importerem stali, ale także dużym eksporterem. Jednak bilans importu i eksportu tworzy deficyt w tym obszarze – wskazywała ekspertka. – USA prawdopodobnie chcą ograniczyć przede wszystkim import materiałów z Chin i Rosji. Takie działanie może też oznaczać próbę wymuszenia restrukturyzacji przez dotychczasowych dostawców, czyli oferowanie wyżej przetworzonych produktów – dodawała gość PR24.
Wprowadzenie ceł ochronnych w wysokości 25 procent na stal i 10 procent na aluminium Donald Trump ogłosił na początku marca. Prezydent USA tłumaczył, że mają one ochronić amerykańskich producentów przed nieuczciwą konkurencją z zagranicy.
Tymczasem, chińskie ministerstwo handlu ogłosiło zamiar wprowadzenia dodatkowych taryf celnych na 120 produktów importowanych z USA. To odpowiedź na decyzję Donalda Trumpa, który podpisał dokument nakładający dodatkowe cła na towary z Chin.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie z prof. Katarzyną Żukrowską.
Gospodarzem programu był Mateusz Maranowski.
Polskie Radio 24/IAR/zz
____________________
REKLAMA
Data emisji: 23.03.18
Godzina emisji: 14.15
REKLAMA