Skandal w Pireusie! Koszykarze Prokomu na mecz jechali ... taksówkami
Organizatorzy spotkanie nie podstawili przed hotel autokaru dla ekipy Asseco Prokom Gdynia. Koszykarze i sztab trenerski na mecz musieli pojechać taksówkami - pisze sports.pl.
2010-03-25, 19:51
Ekipa Tomasa Pacesasa pojechała do hali ośmioma taksówkami. "Najpierw dzwoniłem do kierowcy który oświadczył, że może będzie za pięć, może za 10 minut, a tak naprawdę to nie wie, czy w ogóle przyjedzie" - opowiada sports.pl kierownik drużyny Prokomu Robert Wierzbicki. Z Ostatecznie Wierzbicki usłyszał, że autokar wcale nie pojawi się pod hotelem, bo kierowca miał... atak serca.
dp, sports.pl
REKLAMA