Formuła 1: przed zespołem Williamsa trudny sezon. "Próbujemy przetrwać"
Za Nami pierwsze Grand Prix Australii, które zainaugurowało 69. sezon mistrzostw świata Formuły 1. Wyścig na torze w Melbourne nie należał do udanych dla kierowców zespołu Williamsa, w którym rolę rezerwowego pełni Robert Kubica. Wg Kanadyjczyka Lance'a Strolla Williams bardziej próbuje "przetrwać" niż się ścigać.
2018-03-28, 13:32
Na torze Albert Park w Melbourne Lance Stroll zakończył wyścig na miejscu 14, z kolei Rosjanin Siergiej Sirotkin nawet nie ukończył rywalizacji ze względu na awarię hamulców.
Kanadyjczyka wyprzedził nawet debiutujący w zespole Saubera Charles Leclerc. Już przed rozpoczęciem zmagań w Australii kolejne osoby, który wypowiadały się z otoczenia Williamsa przyznały, że można było więcej skorzystać podczas przedsezonowych testów na torze w Barcelonie.
Do największych problemów należał oczywiście bolid - zresztą w podobnym tonie wypowiadał się drugi kierowca teamu z Grove Rosjanin Siergiej Sirotkin.
Powiązany Artykuł
![Sebastian Vettel GP Australii 1200x.jpg](http://static.prsa.pl/images/997a2b31-6e4c-4e48-9ee1-3424219ecf6b.jpg)
GP Australii dla Vettela, Hamilton drugi. Williams daleko
- W tej chwili się nie ścigamy, ale próbujemy przetrwać. Na pierwszym okrążeniu miałem problem z trybem, z jakiegoś powodu byłem w niewłaściwym. Cały czas walczyłem z tempem, samochód nie współpracował tak jak chciałem - przyznał Lance Stroll.
REKLAMA
- Ponadto miałem problemy z temperaturą w samochodzie, którą starałem się kontrolować. Po prostu nie mogłem się ścigać tym bolidem. Od początku starałem się przetrwać i doprowadzić ten samochód do końca wyścigu. To kosztowało nas masę czasu. Trudno wskazać jedną rzecz do poprawy - mamy wiele do zrobienia - dodał.
Kolejne Grand Prix odbędzie się na Bahrain International Circuit w Sakhir (6-8 kwietnia 2018).
(mb), motorsport.com
REKLAMA
REKLAMA