Piękna alpejka jednak wystąpi?
Faworytka rywalizacji alpejek Lindsey Vonn, mimo kontuzji wystartuje najprawdopodobniej w niedzielnej superkombinacji. Amerykanka stosuje nietypową terapię...
2010-02-11, 21:06
Lindsey Vonn w czwartek założyła narty po raz pierwszy od 3 lutego, gdy doznała urazu na jednym z treningów w Austrii. W treningu jednak nie wystartowała. Odwołano go z powodu mgły.
"To najgorsza, najbardziej bolesna kontuzja w karierze. Rozgrzewka przynosi nadal ból. Trzy dni temu powiedziałem jednak, że nie wystartuję, ale teraz czuję się lepiej. Pewności nie mam, ale optymizm jest" - powiedziała piękna i twarda Vonn.
Amerykanka od czasu kontuzji nie zakładała nart. Nie chciała też prześwietlić nogi, by nie sugerować się diagnozą lekarzy, więc nie wiadomo czy kość jest pęknięta.
Podwójna mistrzyni świata z 2009 roku (supergigant i zjazd) jest znana z twardego charakteru. W tym sezonie miała już kilka groźnych upadków, po których szybko wracała do rywalizacji. Przed czterema laty w Turynie na treningu zjazdu miała groźny wypadek i trafiła do szpitala, ale dwa dni później stanęła na starcie i zajęła ósme miejsce.
REKLAMA
dp
REKLAMA