Syryjska telewizja: rebelianci z Dżaisz al-islam rozpoczęli wycofywanie się z Dumy
Pierwsze dwa autobusy z bojownikami z organizacji Dżaisz al-islam oraz ich rodzinami opuściły miasto Duma, ostatni bastion rebeliantów w oblężonej przez wojska reżimu Baszara el-Asada Wschodniej Gucie - poinformowała syryjska telewizja.
2018-04-03, 10:19
Zgodnie z niedzielnym porozumieniem między Dżaisz al-islam a rządem w Damaszku rebelianci mają opuścić Dumę i zostać przeniesieni do miasta Dżarabulus na północy Syrii - przekazały syryjskie media.
W niedzielę Dumę zgodzili się opuścić rebelianci z Failal al Rahman. Bojownicy z tego ugrupowania mają zostać przetransportowani do położonego koło Aleppo Idlibu.
Moskwa, która wspiera syryjski reżim, oraz Damaszek domagały się od Dżaisz al-islam kapitulacji i wyjazdu z Dumy do Idlibu, tak jak to zrobili inni rebelianci ze Wschodniej Guty, którzy zawarli porozumienie z Rosją.
Upadek Dumy byłby najpoważniejszą od 2016 r. klęską sił opozycyjnych i miałby jednocześnie wymiar symboliczny. Od ulicznych protestów w tym mieście rozpoczęła się przed siedmiu laty rewolta przeciw dyktatorskiej władzy prezydenta Asada.
REKLAMA
Od ponad miesiąca trwa zmasowana ofensywa syryjskich wojsk rządowych, wspieranych przez rosyjskie lotnictwo, na położoną w pobliżu Damaszku Wschodnią Gutę. Podczas ataków na rebeliancką enklawę zginęło ponad 1,6 tys. cywilów, a tysiące zostało rannych.
Tymczasem syryjska armia kontroluje już około 94 proc. Wschodniej Guty, położonej w pobliżu stołecznego Damaszku - poinformowało w sobotę wieczorem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
W tym samym czasie dowództwo armii syryjskiej ogłosiło, że opanowała ona większość miejscowości we Wschodniej Gucie i atakuje tam obecnie miasto Duma, które jest ostatnim bastionem rebeliantów.
Wcześniej, zgodnie z porozumieniem z syryjskimi władzami, ostatni rebelianci wraz ze swymi rodzinami opuścili autobusami jedną z dwóch stref we Wschodniej Gucie, kontrolowanych przez siły antyrządowe. Autobusy odjechały w kierunku prowincji Idlib na północnym zachodzie kraju, znajdującej się jeszcze pod kontrolą rebeliantów.
REKLAMA
W sobotę późnym wieczorem lokalne źródła poinformowały, że rebelianci z ugrupowania Dżaisz al-islam i rosyjscy mediatorzy osiągnęli porozumienie w sprawie ewakuacji rannych z Dumy.
Moskwa, która wspiera syryjski reżim, oraz Damaszek domagają się od Dżaisz al-islam kapitulacji i wyjazdu z Dumy do Idlibu, tak jak to zrobili inni rebelianci ze Wschodniej Guty, którzy zawarli porozumienie z Rosją. Według rzecznika Dżaisz al-islam Ammara al-Hassana jego grupa odrzuca jednak takie żądania.
Upadek Dumy byłby najpoważniejszą od 2016 roku klęską sił opozycyjnych i miałby jednocześnie wymiar symboliczny. Od ulicznych protestów w tym mieście rozpoczęła się przed siedmiu laty rewolta przeciwko dyktatorskiej władzy prezydenta Baszara el-Asada.
REKLAMA
Od ponad miesiąca trwa zmasowana ofensywa syryjskich wojsk rządowych, wspieranych przez rosyjskie lotnictwo, na Wschodnią Gutę. Podczas ataków zginęło ponad 1,6 tys. cywilów, a tysiące ich zostały ranne.
Ta zamieszkiwana przez 400 tys. osób enklawa jest oblężona przez syryjskie siły rządowe od 2013 roku. W 2017 roku Wschodnia Guta została włączona do wyznaczonych przez Rosję, Turcję i Iran stref deeskalacji, jednak nie zapewniło to bezpieczeństwa cywilom.
pp
REKLAMA
REKLAMA