Anna Zalewska: szkoła branżowa nie może dłużej czekać na zmiany
Szkoła branżowa nie może czekać na zmiany. Marzeniem ministerstwa byłoby, gdyby szkolnictwo branżowe było ułożone tak, jak w niektórych krajach zachodniej Europy - powiedziała minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
2018-04-06, 12:01
We Wrocławiu trwa Kongres Powiatów "Dobry zawód", poświęcony szkolnictwu zawodowemu i branżowemu. Organizatorem jest MEN we współpracy z Fundacją Rozwoju Systemu Edukacji, udział biorą m.in. przedstawiciele ministerstw, władz wojewódzkich i powiatowych, spółek skarbu państwa, a także dyrektorzy szkół, nauczyciele i uczniowie szkół zawodowych.
- Szkoła techniczna, szkoła branżowa nie może być szkołą, która będzie czekała na zmiany. My już dokonaliśmy zmian „na wczoraj" - oceniła Zalewska. Dodała, że zmiany w szkolnictwie są prowadzone z myślą m.in. o samorządach powiatowych. Zwróciła uwagę, że dzięki reformie powiaty będą mogły liczyć na więcej pieniędzy. - Jeżeli w jakimkolwiek powiecie pojawi się wątpliwość, kłopot, będziemy z wami, będziemy z wami liczyć, prognozować - zapewniła.
Minister zapowiedziała, że w związku z reformą szkolnictwa w maju rozpocznie się kampania informacyjna dla rodziców, których dzieci są jeszcze w gimnazjach. - By rodzicie czuli się bezpieczni, żeby wiedzieli wszystko, żeby razem z dziećmi podejmowali decyzje. Bo w 80 procentach to rodzice podejmują decyzje, gdzie dziecko pójdzie do szkoły - powiedziała.
Dostosować szkolnictwo do potrzeb gospodarki
Minister Zalewska zaznaczyła, że celem działań podejmowanych przez MEN jest przede wszystkim "dopasowanie systemu kształcenia zawodowego do potrzeb nowoczesnej gospodarki". Jak mówiła, istotne jest również zwiększenie wpływu firm oraz organizacji zrzeszających przedsiębiorstwa na szkolnictwo branżowe i techniczne.
REKLAMA
- Polska gospodarka absolutnie nie może na nic i na nikogo już czekać. Podkreślamy na każdym kroku: uczniów i rodziców nie możemy w żaden sposób oszukiwać. Musimy mieć dla nich bardzo dobrą ofertę i przygotowujemy ją - mówiła Zalewska. - Dzisiaj chcemy wyeliminować wszystkie pozostałe bariery, które blokują rozwój szkolnictwa branżowego - dodała.
Szefowa MEN oceniła, że warunkiem rozwoju szkolnictwa branżowego i technicznego jest ścisła współpraca ministerstw, szkół, samorządów oraz pracodawców, którzy - jej zdaniem - muszą być obecni na każdym etapie procesu kształcenia zawodowego, a także egzaminowania.
Według niej, samorządy terytorialne powinny być świadome potrzeb i możliwości rozwoju swojego regionu, tworząc odpowiednie warunki do współpracy szkół oraz biznesu.
- Bez samorządu terytorialnego nie zrobimy niczego. Jesteśmy po to, aby was wspierać, ale również pokazywać i oczekiwać od was współpracy dla dobra dzieci, gospodarki - zaznaczyła. Dodała, że szkoły powinny elastycznie reagować na potrzeby regionalnego i lokalnego rynku pracy.
REKLAMA
Zalewska zapowiedziała, że od 1 stycznia 2019 r. docelowy podział subwencji oświatowej będzie uwzględniał rzeczywiste zapotrzebowanie na pracowników w danym zawodzie na wojewódzkim rynku pracy. Oprócz tego mają być również brane pod uwagę efektywność kształcenia w zawodzie oraz wsparcie kształcenia w "zawodach unikatowych".
- Mimo rewolucji 4.0 dalej potrzebujemy takich zawodów, które zaczęły znikać z rynku pracy, ale bez nich cywilizacji nie ma. Jesteśmy zauroczeni i jednocześnie dumni z tak unikatowej szkoły, jak Calisia, która uczy stroicieli instrumentów. Nie będzie muzyki, nie będzie kultury, kiedy nie będzie stroicieli instrumentów. Oni mają swoją markę w całej Europie, ale są tak samo finansowane, jak pozostałe szkoły. To się zmieni - zapowiedziała szefowa MEN.
Umowy z pracodawcami
Jednocześnie Anna Zalewska zapowiedziała, że od 2019 r. będą mogły być zawierane umowy szkół lub uczniów z pracodawcami właściwymi w danej branży.
REKLAMA
- Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, w której nie pozwolimy wam - proszę wybaczyć za to dyscyplinujące słowo - na uruchomienie klasy, szkoły, jeżeli nie będzie jednoznacznej umowy z pracodawcą. Dlatego, że to jest gwarancja tego, że cały projekt się powiedzie; że praktyczna nauka zawodu, warsztaty będą u pracodawcy, a pracodawca będzie w waszej szkole - powiedziała minister.
Jak mówiła szefowa MEN, warunkiem uruchomienia kształcenia w zawodzie w danej szkole będzie posiadanie pozytywnej opinii wojewódzkiej rady rynku pracy, która będzie wydawana na czas określony, oraz nawiązanie współpracy z pracodawcą. W tym zakresie wprowadzone zostaną różne warianty partnerstwa szkoły z pracodawcą.
ms
REKLAMA