Premier Mateusz Morawiecki napisał list do uczestników obchodów rocznicy wyzwolenia obozu jenieckiego
- Jesteśmy winni pamięć i najwyższy szacunek więźniarkom obozu jenieckiego w Oberlangen - napisał w liście z okazji 73. rocznicy wyzwolenia Stalagu VI C premier Mateusz Morawiecki. Dzis odbyły się stołeczne uroczystości upamiętniające rocznicę.
2018-04-16, 15:26
Jak przypomniał premier Mateusz Morawiecki w okolicznościowym liście, odczytanym przez szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka podczas uroczystości upamiętniających 73. rocznicę wyzwolenia Stalagu VIC niemieckiego obozu jenieckiego Oberlangen, 73. lata temu - 12 kwietnia 1945 roku - 1. Dywizja Pancerna gen. Stanisława Maczka wyzwoliła obóz oswobadzając 1700 kobiet-żołnierzy Armii Krajowej, uczestniczek Powstania Warszawskiego.
"Wyzwolenie Stalagu VI C to jedna z najbardziej wzruszających i symbolicznych chwil historii 1. Dywizji Pancernej. To urzeczywistnienie nadziei jej żołnierzy, że przyjdą walczącym w Warszawie powstańcom z pomocą. W kwietniu 1945 roku na niemieckiej ziemi przynieśli wolność bohaterskim kobietom, które walczyły w okupowanej Warszawie o wolność. Wyzwolony obóz w Oberlangen stał się dla 1. Dywizji Pancernej częścią wyzwolonej Polski" - napisał Morawiecki.
"Szanowne Panie, wiemy, jak ważny jest dla was ten dzień. To rocznica niezwykłej radości i wspomnienie wzruszających chwil odzyskiwanej wolności. To dla mnie zaszczyt, że mogę w tym miejscu zwrócić się do pań zrzeszonych w środowisku Oberlangen przy Światowym Związku Żołnierzy Armii Krajowej i wyrazić wam wdzięczność za wasze bohaterstwo i niezwykłą godność polskich kobiet" - dodał.
"Jesteśmy paniom winni pamięć i najwyższy szacunek. Dzięki pań męstwu i odwadze żyjemy dziś w wolnej Polsce. Dziś, gdy wspólnie przywołujemy wydarzenia sprzed 73 lat, oddajemy hołd tym, którzy wywalczyli nam wolność, ale wspominamy również tych, którzy zapłacili za nią najwyższą cenę. Pamiętamy o bohaterkach Armii Krajowej, kobietach i żołnierzach z Oberlangen, których już nie ma wśród nas" - podkreślił premier.
ms
REKLAMA