Anna Azari: izraelski prezydent nie oskarżał narodu polskiego o współpracę z faszystami
- Mówił jedynie o pojedynczych przypadkach - tak powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem ambasador Izraela w Polsce Anna Azari.
2018-04-20, 14:32
Posłuchaj
Dyplomatka nawiązała w ten posób do informacji mediów o tym, jakoby prezydent Izraela w czasie niedawnego Marszu Żywych miał w rozmowie z polskim prezydentem oskarżać Polaków o współudział w Holokauście. Tak twierdziły izraelskie media, w tym portal “The Times of Israel” i izraelski Kanał 10.
Anna Azari podkreśliła w rozmowie z Polskim Radiem, że prezydent nie oskarżał narodu polskiego. - Byłam na wszystkich spotkaniach prezydentów. Pan prezydent Rivlin mówił o rzeczywistych proporcjach. Mówił o walce przeciwko nazistom, mówił o Sprawiedliwych-Polakach, ale mówił także o ludziach z różnych narodów, którzy pomagali nazistom, w tym o Polakach. Ale nawet przez sekundę nie było tam oskarżenia Polski - dodała ambasador Izraela w Polsce.
Anna Azari podkreśliła też, że wczorajsze uroczystości z okazji 75-tej rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim miały ogromne znaczenie dla polsko-izraelskich relacji. - One nie są zrujnowane. Mamy dobre relacje z Polską. One są teraz trochę wstrzymane, bo czekamy na decyzję Trybunału Konstytucyjnego. Myślę, że pracujemy teraz dobrze razem, choć jeszcze coś zostało - dodała Anna Azari.
Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy Trybunał Konstytucyjny ma zbadać niektóre zapisy w znowelizowanej ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej. Przewiduje ona kary więzienia za przypisywanie narodowi polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie nazistów z czasów II wojny światowej. Zapis wywołał spór pomiędzy Polską a Izraelem, bo izraelscy politycy, historycy i dziennikarze twierdzą, że może to służyć fałszowaniu historii.
pp