Duński wynalazca Peter Madsen skazany za morderstwo na łodzi podwodnej
Duński sąd skazał konstruktora okrętów podwodnych i rakiet Petera Madsena na dożywocie. Uznał winnym torturowania i zamordowania szwedzkiej dziennikarki Kim Wall.
2018-04-25, 13:20
Duński wynalazca i konstruktor łodzi podwodnych Peter Madsen został w środę skazany na dożywocie przez sąd w Kopenhadze za zamordowanie w sierpniu 2017 roku szwedzkiej dziennikarki Kim Wall.
Sędzia Anette Burkoe stwierdziła, że oskarżony zapraszał wcześniej na swoją łódź podwodną inne kobiety oraz - jak wskazała historia wyszukiwarek internetowych - był zainteresowany przemocą wobec kobiet. "Madsen nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego zabrał na pokład łodzi narzędzia (m.in. piłę tarczową), których tam nie potrzebował, a które posłużyły do zbrodni na Kim Wall" - podkreśliła sędzia.
Sąd uznał Madsena za winnego nie tylko morderstwa, lecz także przestępstwa na tle seksualnym i zbezczeszczenia zwłok oraz kilku innych wykroczeń m.in. złamania prawa morskiego.
W trakcie procesu Madsen zaprzeczał, jakoby zamordował dziennikarkę, przyznał się natomiast do poćwiartowania jej ciała, a następnie wyrzucenia szczątków do morza.
REKLAMA
Obrończyni Betina Hald Engmark przekonywała, że Madsen może zostać skazany jedynie za to, do czego się przyznał, czyli za zbezczeszczenie zwłok. Grozi za to 6 miesięcy więzienia. Obrona poinformowała, że klient odwoła się od wyroku.
W sądzie oskarżony tłumaczył, że na pokładzie łodzi doszło do wypadku i że to w jego wyniku Wall zmarła. Pierwotnie, podczas przesłuchania, utrzymywał, że kobieta uderzyła się głową o właz, później zaś stwierdził, że mogła zatruć się tlenkiem węgla.
Pozwany wielokrotnie zmieniał zeznania. Badania specjalistów nie wykazały, aby przyczyną śmierci Kim Wall był wypadek - stwierdziła sędzia.
"Zabójstwo planowane"
Prokurator Jakob Buch-Jepsen żądał skazania Madsena za morderstwo oraz kary dożywotniego pozbawienia wolności. Udowadniał w sądzie, że zabójstwo dziennikarki było zaplanowane. Na pokładzie łodzi podwodnej znajdowały się ostre narzędzia - śrubokręt oraz piła - które posłużyły do rozczłonkowania ciała. Na kilka dni przed zdarzeniem Madsen pytał inne kobiety, czy zechciałyby z nim wybrać się na wycieczkę jego łodzią podwodną.
REKLAMA
Badanie zdrowia psychicznego Madsena wykazało, że jest on niebezpieczny dla otoczenia, wykazuje cechy narcystyczne oraz psychopatyczne. W jego komputerach znaleziono filmy pornograficzne ze scenami przemocy wobec kobiet.
Proces przed sądem rejonowym w Kopenhadze trwał 11 dni. W trakcie rozpraw przesłuchano 36 świadków.
W Danii dożywocie jest najwyższą karą, w praktyce bardzo rzadko stosowaną. Po 12 latach skazany może starać się o przyznanie "kary ograniczonego więzienia".
Wall była szwedzką dziennikarką i przygotowywała reportaż o Madsenie. 10 sierpnia weszła na pokład jego prywatnej łodzi podwodnej Nautilus w kopenhaskim porcie. Wówczas widziano ją po raz ostatni.
REKLAMA
11 sierpnia bliscy kobiety zgłosili jej zaginięcie, a służby ratownicze rozpoczęły na morzu poszukiwania łodzi Madsena. Tego samego dnia łódź wynurzyła się awaryjnie w pobliżu Kopenhagi, ale na pokładzie znajdował się tylko właściciel. Został ewakuowany, a łódź zatonęła.
Straż przybrzeżna wydobyła 12 sierpnia łódź podwodną Madsena z dna morza w rejonie na południe od Kopenhagi, by dokonać oględzin. Według policji łódź mogła zostać umyślnie zatopiona w celu zatarcia śladów.
PAP/agkm
REKLAMA