Lubuskie: psy pogryzły 1,5 roczną dziewczynkę. "Jest w ciężkim stanie"

Do nieszczęśliwego wypadku doszło w niedzielę w Osowej Sieni w Lubuskiem. Dwa owczarki niemieckie pogryzły 1,5 roczną dziewczynkę. Dziecko z poważnymi z obrażeniami twarzy i nóg trafiło do szpitala. W nocy było operowane. 

2018-04-30, 11:44

Lubuskie: psy pogryzły 1,5 roczną dziewczynkę. "Jest w ciężkim stanie"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Authentic Creations/shutterstock

Rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Sylwia Malcher-Nowak powiedziała w poniedziałek, że dziewczynka przeszła w nocy długą i skomplikowaną operację. - Nasi chirurdzy dziecięcy operowali ją sześć godzin. Teraz dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii, niebawem zostanie przeniesione na oddział chirurgii dziecięcej. Jego życie nie jest zagrożone, ale jest w ciężkim stanie. To na pewno nie koniec leczenia, gdyż obrażenia twarzy są bardzo poważne - powiedziała rzecznik szpitala. 

Jak przekazała rzecznik Komendy Powiatowej Policji we Wschowie Maja Piwowarska, zwierzęta zaatakowały dziewczynkę, kiedy ta zbliżyła się do kojca. Przyciągnęły ją do siatki i pogryzły. Dziecko doznało poważnych obrażeń - miało rany szarpane na twarzy i na nogach. Po wypadku dziewczynkę zabrał do zielonogórskiego szpitala śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. 

Okoliczności wypadku wyjaśnia policja. Jej pierwsze ustalenia wskazują, że kojec z psami był prawidłowo zabezpieczony, a osoby znajdujące się na posesji, w tym rodzice dziewczynki, byli trzeźwi. Dziecko wraz z nimi przyjechało do rodziny w Osowej Sieni z woj. wielkopolskiego. 

Policja nie wyklucza, że psy mogły rzucić się na dziecko, gdyż te podchodząc do kojca jadło batonik. O wypadku napisała w niedzielę "Gazeta Lubuska".

REKLAMA

aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej