Nowy budżet UE. Ekspertka: to dobra informacja nie tylko dla Polski
Jeśli potwierdzą się doniesienia medialne o braku znaczących cięć w polityce spójności i polityce rolnej to będzie to dobra informacja nie tylko dla Polski - oceniła w rozmowie z PAP Agata Boutanos ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
2018-05-02, 01:09
Posłuchaj
Wbrew wcześniejszym spekulacjom, Polski nie dotkną duże cięcia w unijnym budżecie po 2020 roku. Z informacji korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że wydatki na politykę spójności zostaną ograniczone o 10 procent, a wydatki rolne - o pięć procent. Tak ustalili szefowie gabinetów komisarzy podczas nocnych negocjacji.
Ostateczną decyzję podejmą w środę komisarze, gdy będą zatwierdzać projekt budżetu. Wtedy rozpoczną się negocjacje unijnych krajów, które ostatecznie zdecydują o wysokości wydatków w latach 2021-2027. Z informacji korespondentki Polskiego Radia wynika, że wydatki na politykę spójności zostaną ograniczone o 10 procent, a wydatki rolne - o pięć procent.
- Polityka spójności i wspólna polityka rolna to kluczowe obszary wspólnego budżetu Unii Europejskiej - jest to ok. trzy czwarte środków poprzedniej perspektywy - podobnie jak konkurencyjność na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnienia - powiedziała Agata Boutanos.
- Oczekiwania w stosunku do perspektywy finansowej po 2020 roku są wysokie, nowy budżet ma odzwierciedlić ambicje UE jak zapowiada Komisja Europejska - stwierdziła. - Musimy wziąć pod uwagę zapowiadane poszerzenie kryteriów, które mają na celu dostosowanie budżetu EU do zmieniających się potrzeb i zapewnieniu wspólnego finansowania dla edukacji, innowacji, czy zwiększenia zatrudnienia wśród młodych ludzi - tłumaczyła.
REKLAMA
Z informacji Polskiego Radia wynika również, że nie zdecydowano się na likwidację rabatów, czyli zmniejszonej składki do unijnego budżetu. Wstępnie ustalono, że znikną one dopiero za 5 lat. - Skonstruowanie budżetu, który uwzględni interesy polityczne wszystkich krajów, przy jednoczesnej realizacji wspólnych europejskich celów i przestrzeganiu równego traktowania jest wyzwaniem - stwierdziła Boutanos.
Ekspertka uważa, że należy poczekać z oceną sytuacji do momentu przedstawienia propozycji. - Polska jest częścią Unii Europejskiej i podobnie jak inne kraje będzie brała udział w dyskusji na temat wspólnego budżetu. Celem dla europejskich instytucji jest tak poprowadzenie debaty, aby każdy miał swoje miejsce we wspólnocie, a propozycja w miarę możliwości uwzględniała porozumienie między wszystkimi krajami - dodała.
aj
REKLAMA
REKLAMA