Bilans majówki: 61 osób zginęło w wypadkach, 3200 pijanych kierowców
W czasie długiego majowego weekendu na polskich drogach zginęło dotąd 61 osób, a 954 zostały ranne w 746 wypadkach - poinformował podkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji. Od piątku 27 kwietnia funkcjonariusze zatrzymali ponad 3200 kierowców pod wpływem alkoholu.
2018-05-06, 09:51
Posłuchaj
- W porównaniu z ubiegłoroczną majówką o kilkanaście procent wzrosła liczba wypadków, więcej osób zginęło i zostało rannych. O 250 osób więcej zatrzymano kierowców na podwójnym gazie - poinformował Robert Opas, który był gościem TVP Info.
Wiele osób dzisiaj będzie wracać z długiego majowego weekendu. Policja spodziewa się wzmożonego ruchu, patroli będzie więc więcej. Podkomisarz Opas zaapelował do kierowców o bezpieczną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach.
Od końca kwietnia trwa policyjna akcja "Bezpieczny weekend majowy". Bezpieczeństwa na drogach pilnuje 5 tysięcy policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze skupiają się głównie na wyjazdach i wjazdach do większych miast, gdzie można się spodziewać największych utrudnień.
ms
REKLAMA
REKLAMA