Ratownicy w kopalni Zofiówka przedostali się do nowych miejsc
W dziesiątym dniu akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka ratownicy częściowo spenetrowali 20-metrowy chodnik oraz przodek w rejonie zalewiska. Gdy stanie się to możliwe, w akcji mają pomóc wyszkolone w poszukiwaniach psy - podała w poniedziałek Jastrzębska Spółka Węglowa.
2018-05-14, 10:43
Posłuchaj
Ratownicy w kopalni nadal poszukują ostatniego z górników zaginionych po wstrząsie z 5 maja. W chodnikach woda ma wciąż od metra do dwóch głębokości, co uniemożliwia skuteczne poszukiwania.
Jak napisano w poniedziałkowym komunikacie JSW, w nocy z soboty na poniedziałek poziom zalewiska tworzonego przez wodę spływającą do najniższego miejsca zniszczonego chodnika opadł na tyle, że ratownicy w specjalistycznych, wodoszczelnych kombinezonach mogli częściowo spenetrować 20-metrowy chodnik oraz przodek H-2.
"W chodnikach H-10 i H-2 w dalszym ciągu utrzymuje się woda na poziomie od 1 do 2 metrów, co uniemożliwia skuteczne poszukiwania" - podała spółka.
Ponadto z inicjatywy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji postawiło w stan gotowości zespoły poszukiwawcze z psami.
REKLAMA
Do dyspozycji ratowników jest policyjny owczarek belgijski wyszkolony do pracy w wodzie. Psy straży pożarnej z Jastrzębia-Zdroju są natomiast przygotowane do pracy w gruzowiskach i zawałach. W momencie, kiedy tylko warunki na to pozwolą, psy mają zostać wpuszczone do penetracji chodnika.
mr
REKLAMA